"Barwy szczęścia" odcinek 1912 - czwartek, 4.10.2018, o godz. 20.10 w TVP2
Już od dawna Zosia z "Barw szczęścia" ma słabośc do Chowańskiego. Jeszcze kiedy był mężem Marty (Katarzyna Zielińska) skrycie się w nim podkochiwała. Po jej śmierci otoczyła Artura opieką, troszczyła się o niego najczulej jak potrafiła, po cichu licząc, że on kiedyś też ją pokocha. Chowański był jednak tak bardzo skupiony na zemście na Krzepińskim (Marek Kossakowski), że ją odtącił. Wtedy Zosia wskoczyła do łóżka Piotra.
W krótkim czasie stała się mamą dla Ewuni (Gabriela Ziembicka) oraz dla dzieci Walawskiego i Igi (Ada Fijał) - Miłoszka (Jakub Kwitna) i Moniczki (Natalia Żyłowska). Ich rodzinną sielankę przerwało aresztowanie Artura. Zaniepokojona Zosia namówiła Piotra, by ratowali Chowańskiego przed więzieniem.
W 1912 odcinku "Barw szczęścia" prawnik Artura powie Zosi, że po próbie zabójstwa Krzepińskiego na pewno nie trafi do więzienia na zbyt długo. Może liczyć na łagodny wymiar kary i najpewniej wyjdzie na wolność za pół roku. Jak podaje "Świat Seriali" Zosia od razu przekaże radosne wieści Piotrowi i Ewuni.
Ale Walawski zamiast się cieszyć zmartwi się, że straci kobietę. Wytknie jej, że nie powinna robić Ewie nadziei, skoro jeszcze nie ma wyroku sądu. Poza tym Walawski zapyta Zosię kogo tak naprawdę kocha i kogo wybierze, gdy Artur będzie wolny. Czy Zosia zostawi Piotra i jego dzieci dla Chowańskiego, który czuje do niej tylko przyjaźń? O tym widzowie dowiedzą się w 1912 odcinku "Barw szczęścia".