"Barwy szczęścia" odcinek 1898 - piątek, 14.09.2018, o godz. 20.10 w TVP2
Jowita z "Barw szczęścia" znów w akcji. Trzy lata temu wpakowała do więzienia Karola Badeńskiego, którego oskarżyła o gwałt. Gdy Sebastian Kowalski ją rzucił obmyśliła plan zemsty. Niespodziewany powrót Karola ułatwił jej zadanie. Nastolatka znów zaczęła sie spotykać z Badeńskim i w końcu namówi ukochanego, by porwał Sebastiana i zrobił z nim porządek.
- Masz słabość do młodych dziewczyn… Bardzo młodych. Spokojnie, ja cię rozumiem. Mnie też kiedyś zawróciła w głowie... I dla mnie się to źle skończyło. Pytanie, jak się to skończy dla ciebie... - powie Karol swojemu rywalowi w 1897 odcinku "Barw szczęścia". A jego ludzie brutalnie pobiją Kowalskiego.
Przez wiele godzin Jowita nie będzie miała żadnej wiadomości od Karola. Telefon Sebastiana też nie będzie odpowiadał. W 1898 odcinku "Barw szczęścia" przebiegła nastolatka zacznie się bać, że Badeński pozbył się przeciwnika. Zaplanuje z nim ucieczkę z kraju. Gdy wreszcie kochanek do niej zadzwoni, Jowita aż zblednie.
- Wreszcie... Oczywiście, że jestem gotowa. A jak to spotkanie z Sebastianem? Ale jak to nie skrzywdzi już żadnej kobiety?
Przed szkołą nastolatki dojdzie do spotkania Jowity, Karola i... Sebastiana. Na miejscu zjawi się także Patryk (Konrad Skolimowski). Brat Jowity spróbuje zaprowadzić porządek, ale jego nieobliczalna siostra nie będzie chciała słyszeć o powrocie do domu. - Mam tego dosyć. Zawijam się z Karolem!
- Ty oszalałaś? - Patryk stanie jak wryty.
Wtedy Badeński pozwoli Kowalskiemu wyjść z samochodu. - Twoja siostra rzeczywiście ma coś z głową. No i co nam teraz powiesz? Kim ten facet jest dla ciebie? W oczach dziewczyny pojawi się strach. Znów posunie się do kłamstwa, by zmiękczyć kochanka. - Karol, ale tylko ty się dla mnie liczysz...
- Myślisz, że jestem idiotą? Trzy lata miałem w więzieniu na to, by cię rozgryźć... A rozmowa z Sebastianem upewniła mnie, że się nie pomyliłem.
- Karol ja cię kocham...
- Tak? A jeszcze tydzień temu nie mogłaś bez niego żyć!
W 1898 odcinku "Barw szczęścia" także Sebastian ujawni całą prawdę o swoim romansie z Jowitą. - Nawet mi groziłaś, że jak nie będziemy razem to pożałuję. Ale się nie przestraszyłem, więc nasłałaś na mnie Karola! Jakby mnie zmasakrował, to byłabyś szczęśliwa, prawda?
- Nie, nie byłabym...
- Manipulujesz ludźmi, bawisz się nimi! A gdy odkrywają twoją grę, niszczysz ich!
- Wsadziałaś mnie do więzienia, bo się przeraziłaś swoich rodziców, że się dowiedzą, że nie jesteś niewinną nastolatką - Badeński z trudem będzie panował nad emocjami. Przed gniewem kochanków uratuje Jowitę dopiero Patryk, który siłą wsadzi ją do samochodu i zabierze ze szkoły.