"Barwy szczęścia" odcinek 1855 - poniedziałek, 30.04.2018, o godz. 20.10 w TVP2
Do czego jest zdolny Maciek Wilk z "Barw szczęścia", żeby zatrzymać przy sobie Natalię? Najprawdopodobniej to on stoi za śmiercią Oliwiera (Mikołaj Krawczyk), ale upozorował wszystko tak, żeby wyglądało na samobójstwo. Poza tym jeszcze nie tak dawno chciał zniszczyć Natalię i Klemensa (Sebastian Perdek).
Teraz udaje kochające i troskliwego partnera. Zwoleńska nie daje się jednak nabrać. Coraz częściej dostrzega dziwne zachowania Wilka, jego obłęd w oczach, zaborczość i agresywność. W 1855 odcinku "Barw szczęścia" gdy tylko nadarzy się okazja, Natalia odnajdzie numer do jego byłej żony i umówi się z nią na spotkanie. Kamila opowie Zwoleńskiej o tym jak Maciek ją bił i znęcał się nad nią psychicznie. Poradzi Natalii, by jak najszybciej od niego uciekała.
Następnego dnia Natalia wpadnie w panikę gdy Kamila zadzwoni do Maćka. Zacznie się bać, że była żona zdradzi Wilkowi szczegóły ich rozmowy. Przerażona Zwoleńska poszuka pomocy u Sadowskiego (Michał Rolnicki).
W 1856 odcinku "Barw szczęścia" zdobędzie się na odwagę i przyzna Łukaszowi , że jej zdaniem śmierć Oliwiera nie była przypadkowa.
Według domysłów Zwoleńskiej za wszystkim miałby stać Wilk. - Boję się go, to niebezpieczny i chory psychicznie człowiek - powie. Łukasz przestrzeże ją, żeby w takim razie nie zbliżała się do niego i nie wracała do domu. Natalia znajdzie schronienie u Małgorzaty (Adrianna Biedrzyńska), ale Maciek szybko ją tam znajdzie...
Patrz: Barwy szczęścia, odcinek 1856: Paweł wyda wszystkie pieniądze Agaty! Kontrowersyjny pomysł Pawła
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 1856: Natalia przez Wilka straci dziecko Oliwiera?