"Barwy szczęścia" odcinek 1670 - w poniedziałek, 29.05.2017, o godz. 20.05 w TVP2
Klara w 1670 odcinku serialu "Barwy szczęścia" w końcu zdecyduje się na powrót do domu! Niestety, chyba nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, co zrobiła swojej rodzinie, a w szczególności Hubertowi. Pyrka powiedział jakiś czas temu w serialu "Barwy szczęścia", że nigdy nie wybaczy żonie tego zachowania.
Zobacz: Barwy szczęścia, odcinek 1658: Kasia walczy o życie. Ukochana Łukasza umrze?
Klara w 1670 odcinku serialu "Barwy szczęścia" powie Jance (Milena Staszuk), u której ukrywała się przez ostatnie trzy miesiące:
- Skończyłam książkę, to koniec mojej terapii... - szkoda, że teraz to Pyrka będzie jej potrzebował... - Bez Marysi i Huberta już dalej nie mogę. Tęsknię za nimi, chcę wrócić i jestem na to gotowa.
Przyjaciółka podwiezie Klarę w 1670 odcinku serialu "Barwy szczęścia" pod dom Pyrków. Ukochana Huberta nieźle się zdziwi, widząc go na spacerze z Marysią i uroczą blondynką. Mąż Klary będzie wyglądał na zauroczonego Ulą (Anna Karwan)... Zresztą, najwyraźniej nawzajem się sobie podobają!
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 1664: Ojciec Oliwki jest pedofilem! Szokujące odkrycie Kajtka
Klara w 1670 odcinku serialu "Barwy szczęścia" zrozumie, że nie powinna była wyjeżdżać.
- Czego ja się spodziewałam? Zasłużyłam sobie na to... - powie wyrodna matka i pocieszanie przez Jankę na niewiele się zda: - Boże, co ja zrobiłam? Jak ja mam z tego wybrnąć?
Klara kompletnie się załamie. Czy w końcu zdecyduje się na rozmowę z Hubertem?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!