Barwy szczęścia, odcinek 1659. Kasia umiera, a Umińska znęca się nad Łukaszem

2017-05-12 12:10

W 1659 odcinku serialu "Barwy szczęścia" spanikowany Łukasz (Michał Rolnicki) będzie miotał się po szpitalnych korytarzach. W międzyczasie Kasia (Katarzyna Glinka) będzie walczyła do życie, a Alicja (Monika Dryl)... nakaże Sadowskiemu w 1659 odcinku serialu "Barwy szczęścia" przyjść do pracy!

"Barwy szczęścia" odcinek 1659 - w piątek, 12.05.2017, o godz. 20.05 w TVP2

W 1659 odcinku serialu "Barwy szczęścia" Kasia trafi do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Zatruta Górka będzie walczyła o życie, a lekarze zaczną załamywać ręce. Dojdzie nawet do tego, że Kasia w 1659 odcinku serialu "Barwy szczęścia" będzie musiała być reanimowana.

Zobacz: Barwy szczęścia, odcinek 1658: Kto chciał zabić Kasię?

Przerażony Łukasz będzie miotał się po korytarzach i odchodził od zmysłów ze strachu przed utratą swojej ukochanej Kasieńki. Niestety, Alicja nie będzie tak wyrozumiała:
- Nie! Ale nie będzie mnie i koniec! - krzyknie Łukasz w słuchawkę w 1659 odcinku serialu "Barwy szczęścia" - Rozumiesz mnie?! Alicja! Jak ja mam prowadzić teraz program, jeżeli Kasia leży... Walczy o życie! O, panie doktorze! Przepraszam, nie mogę teraz rozmawiać.

Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 1659: Kasia nie wyzdrowieje

To z pewnością jeszcze bardziej zdenerwowało Alicję, która ma obsesję na punkcie Sadowskiego. Już niedługo sama pojawi się w szpitalu, aby "wesprzeć" swojego "podwładnego"...

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze