"Barwy szczęścia" odcinek 1599 - wtorek, 14.02.2017, o godz. 20.05 w TVP2
Klarze po porodzie zaczną wariować hormony! Malutka Marysia odmówi przyjmowania pokarmu, a sama mama będzie miała problemy z jego wytwarzaniem. To wszystko sprawi, że Klara w 1599 odcinku serialu "Barwy szczęścia" zacznie się załamywać, że jest beznadziejną matką. Nie pomogą żadne słowa bliskich, nawet medyczne tłumaczenia Iwony (Izabela Zwierzyńska).
Zobacz: Barwy szczęścia. Paweł i Agata zrezygnują z dotychczasowego życia? - WIDEO
Klara zacznie złościć się na siostrę swojego brata za domniemane pouczenia i wytykanie błędów. Tak naprawdę Iwona tylko zasugeruje, że dobrze by było połykać tabletki wspomagające laktację i chwilowo przerzucić się na sztuczny pokarm, na co świeżo upieczona rodzicielka bardzo źle zareaguje. To wszystko w 1599 odcinku serialu "Barwy szczęścia" zacznie się odbijać na Hubercie...
Przeczytaj: Barwy szczęścia. Klara w depresji poporodowej. Czy dojdzie do tragedii? - WIDEO
- Już po prostu nie wyrabiam z nią psychicznie - powie później Hubert Iwonie w 1599 odcinku serialu "Barwy szczęścia".
- Wyobrażam sobie... - siostra podzieli jego odczucia.
- Myślisz, że to hormony tak buzują? - spyta młody ojciec z niepokojem.
- Żeby stwierdzić na pewno, należałoby wysłać ją na badania.
- (...) Po prostu boję się, że może być coraz gorzej, że ona zrobi sobie krzywdę...
- Albo dziecku - wejdzie mu w słowo Iwona.
- Myślisz, że to możliwe?
- W grę wchodzą wszelkie ewentualności - siostra przestrzeże Huberta. W wywiadzie aktorka Izabela Zwierzyńska mówi, że sprawa nie zakończy się tak szybko, ale Pyrka pomimo przeciwności losu będzie trwał przy swojej ukochanej i wspierał ją z całego serca.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!