"Barwy szczęścia" odcinek 1269 - wtorek, 7.04.2015, o godz. 20.10 w TVP2
Co się stało z Walerią Koszyk? Bohaterka "Barw szczęścia" została porwana czy uciekła, żeby nie brać ślubu ze Stefanem? A jeśli zniknięcie Walerii to było porwanie, to czy Gabriel maczał w nim palce?
W 1269 odcinku "Barw szczęścia" Stefan i Bartek wyznaczają nagrodę za pomoc w odnalezieniu Walerii. U Górków niespodziewanie pojawia się Gabriel i opowiada o swoim ostatnim spotkaniu z Koszykową. Bartek wzywa policję, by przeszukała pobliski lasek, gdzie mężczyzna spacerował z jego matką...
Patrz: Barwy szczęścia. Ślub Klary i Huberta. Skandal na wieczorze panieńskim zniszczy ich ślub?
Wszyscy bliscy i znajomi Stefana uczestniczą w poszukiwaniach Walerii. Adorator Walerii ze spa twierdzi, że rozstali się w okolicach lasku. Na miejscu policja odnajduje apaszkę Walerii. Bartek nie wytrzymuje napięcia i rzuca się na Gabriela. Podejrzewa bowiem, że to on stoi za zniknięciem jego matki.
Stefan odchodzi od zmysłów. Świadomość tego, że nie wie nawet czy Waleria żyje coraz bardziej go dobija. - Boże ile bym dał, żeby ona była cała i zdrowa... - mówi Bartkowi.
Przeczytaj: Barwy szczęścia. Katarzyna Herman w Barwach szczęścia miała grać Marię Pyrkę
Dopiero w 1271 odcinku "Barw szczęścia" pojawia się nowy trop w śledztwie w sprawie zaginięcie Walerii. Bartek i Stefan rozpoznają ją na nagraniu z miejskich kamer w Legionowie. Następnego dnia Łukasz Sadowski (Michał Rolnicki) nagrywa dramatyczny apel Stefana i Bartka, w którym proszą Walerię, by dała znak życia.
Na policji okazuje się, że w dniu zniknięcia Waleria wypłaciła z konta 10 tysięcy złotych. Na nagraniu widać Walerię w towarzystwie młodego mężczyzny. Detektyw przekazuje Stefanowi korespondencję mailową narzeczonej z jakimś adoratorem...
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail