"Barwy szczęścia" odcinek 1025 - poniedziałek, 12.05.2014, o godz. 20.05 w TVP2
Miłoszek zniknął i nikt nie wie co się z nim stało! Renata i Arek, którzy najpierw wyciągnęli od Walawskich sporo pieniędzy za to, by surogatka urodziła im dziecko, a potem zabrali im syna wymyślili kolejny podstęp, żeby się wzbogacić kosztem Igi i Piotra? W 1025 odcinku "Barw szczęścia" oszuści zjawiają się u Marty (Katarzyna Zielińska) i wyznają prawdę. O porwanie Miłoszka oskarżają Walawskiego!
Przeczytaj: Barwy szczęścia. Wypadek Marty z Barw szczęścia. Kto chce zabić Martę?
- Nie wierzę w ani jedno wasze słowo. Pomysł, że to był Piotr to jest absurd! Powiem wam więcej, wiem po co przyszliście! Chcecie wyłudzić kolejne pieniądze. Ile tym razem chcecie - 10, 20 a może 50 tysięcy - Marta nie daje się wciągnąć w grę naciągaczy.
- Niczego nie chcemy, przysięgam! - zapewnia Renata. - Ona ma rację, że nam nie ufa, to jest wszystko nasza wina! Powiem jej prawdę - dodaje gdy Arek próbuje ją uciszyć.
Okazuje się, że ktoś zabrał wózek z Miłoszkiem gdy pijani Renata i Arek wracali z grilla u znajomych i zostawili na chwilę dziecko przed sklepem. Nikt nic nie wiedział. Ślad po Miłoszku zaginął. Jeszcze tego samego dnia do Piotra dzwoni porywacz. Żąda od Walawskiego pieniędzy, bo w przeciwnym wypadku zrobi krzywdę jego dziecku.
Patrz: Barwy szczęścia. To bezpłodny Norbert jest ojcem dziecka Justyny
Iga jest załamana. Błaga Martę, by przekonała Piotra do zapłacenia okupu. Zrozpaczona kobieta nie chce mieszać w to policji, bo boi się o życie Miłoszka. W 1026 odcinku "Barw szczęścia" okazuje się, że to z telefonu Piotra dzwoni porywacz. Wkrótce wychodzi na jaw, że za porwaniem Miłoszka stoi Damian (Tomasz Ciachorowski), znajomy Renaty i Arka...
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!