Barwy szczęścia. Adrianna Biedrzyńska straciła miłość przez aktorstwo. Nikt tak naprawdę jej nie kochał

Gwiazda "Barw szczęścia" o nieudanych związkach. Potwierdza, że jej małżeństwo się rozpadło 

Adriana Biedrzyńska wciela się w rolę Małgorzaty w "Barwy szczęścia", żonę Jerzego (Bronisław Wrocławski) i matkę Natalii (Maria Dejmek) oraz Malwiny (Joanna Gleń). Wydawałoby się, że aktorka wiedzie udane życie prywatne, zawsze tryska energią i uśmiechem. Niestety niedawno potwierdziły się doniesienia o rozstaniu z mężem. Było to trzecie małżeństwo Biedrzyńskiej, ale niestety i tym razem nie udało się uratować miłości. Aktorka sama potwierdziła informacje o zakończeniu relacji w wywiadzie z "Vivą!" Portal Telemagazyn.pl podaje, że kobieta otwarcie przyznała, że nie jest obecnie w żadnym związku, czym dobitnie dała do zrozumienia, że trzecie małżeństwo nie przetrwało.

- Chyba jestem szczęśliwa, pomimo że nie tkwię obecnie w żadnym związku i nie mam zamiaru tego robić. Po moich doświadczeniach boję się mężczyzn - cytuje portal rozmowę Małgorzaty Biedrzyńskiej z Krystyną Pytlakowską dla "Vivy!".

Przeczytaj też: M jak miłość. Ala nie przypomina już niewinnej siostrzenicy księdza. Alicja Ostolska chwali się powalającą urodą i luksusowym życiem - ZDJĘCIA

Adriana Biedrzyńska szczerze o tym, że przez aktorstwo straciła miłość!

Rola w "Barwach szczęścia" i innych serialach oraz spektaklach dały Biedrzyńskiej rozpoznawalność, którą można kochać lub nienawidzić. Aktorka szczerze wyznała, że w jej przypadku cena sławy jest naprawdę wysoka. Otwarcie powiedziała o tym, że ma wrażenie, iż żaden z mężczyzn tak naprawdę jej nie kochał...

- Gdy analizuję swoje życie, to dochodzę do wniosku, że nikt nigdy nie kochał Ady, tylko aktorkę Adriannę Biedrzyńską, która była popularna, zawsze dawała sobie radę w życiu i dużo zarabiała. Ale nikt tak naprawdę mnie, Ady, nie kochał - cytuje Telemagazyn rozmowę Adrianny Biedrzyńskiej dla "Vivy!".

Co dalej z rolą Małgorzaty w "Barwach szczęścia"?

Gwiazda "Barw szczęścia" nie ma jednak w planach rezygnować z aktorstwa. Pojawi się w kolejnych odcinkach nowego sezonu, a jej postać czekają zmiany. Już jakiś czas temu podaliśmy informację, że Małgorzatę z "Barw szczęścia" prawdopodobnie czeka nowa, zawiła relacja, a może nawet romans ze sporo młodszym mężczyzną! Będzie też walczyć i wspierać córkę Natalię w jej decyzji o usunięciu piersi, gdyż podobnie jak u matki, odkryto u niej gen nowotworu piersi. Życiu Małgorzaty i Natalii nie powinno jednak zagrażać niebezpieczeństwo. 

Przeczytaj: Olek z M jak miłość smutno o jego postaci w nowym sezonie. Maurycy Popiel nawet nie kryje rozżalenia - WIDEO