Koniec "Klanu" jest już przesądzony! Ze słów szefa telewizyjnej Jedynki wynika, że losy rodziny Lubiczów będzie można śledzić jeszcze tylko przez dziwieć miesięcy. Jan Pawlicki, dyrektor TVP1 powiedział ostatnio, że "Klan" to produkcja, która nie przyszłości i chce ją zdjąć z anteny.
Przeczytaj: Klan. Powstał Komitet Obrony Klanu. Petycja widzów uratuje serial?
- Jestem zwolennikiem utrzymania "Klanu" do końca roku kalendarzowego, ponieważ jest to format, który ma wiernych widzów, a my nie chcemy naruszać przyzwyczajeń widzów, chcemy kreować nowe przyzwyczajenia i modyfikować, a nie niszczyć. Taki poziom, jaki ma "Klan", buduje się latami, nie można tym gardzić. Uważam, że "Klan" to projekt, który gaśnie. Tego typu seriale są oglądane, ale to nie buduje wartości telewizji na przyszłość - powiedział dyrektor TVP 1 Jan Pawlicki w audycji TOK FM.
Patrz: Klan. Koniec Klanu w TVP1! Jaki serial zastąpi Klan?
Te słowa wstrząsnęły nie tylko fanami "Klanu", ale także aktorami, którzy zdają sobie sprawę z tego, że stracą pracę i stałe źródło dochodu. Producent "Klanu" nie załamuje się jednak i skupia się na tym co tu i teraz. A przed twórcami "Klanu" jeszcze sporo wytężonej pracy.
- Aktualnie jesteśmy pochłonięci pracą nad odcinkami wiosennymi, na które mamy zamówienie do czerwca 2016 roku. Kolejny ruch należy do TVP. W rękach telewizyjnych decydentów leży zarówno realizacja odcinków na jesień, jak również powrót "Klanu" do internetu - pisze w specjalnym oświadczeniu Wojciech Niżyński.
Jeden z głównych twórców "Klanu" obiecuje widzom, że nowe odcinki serialu na pewno nikogo nie rozczarują. Wydarzenia, które rozegrają się w rodzinie Lubiczów dostarczą wszystkim wielu emocji, radości i wzruszeń.
- Dopóki będziemy na antenie, dopóty zrobimy wszystko, by ich nie zawieść - zapewnia producent "Klanu".
A po bliższe informacje na temat przyszłości "Klanu" odsyła do władz TVP, które ostateczną decyzję mają podjąć na posiedzeniu zarządu planowanym na kwiecień.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
