Tymczasem matka jednego z kolegów zaginionego twierdzi, że chłopak sprzedaje marihuanę. Agata jest coraz bardziej przerażona. Pomoc oferuje jej Robert - groźnie wyglądający bywalec siłowni, do której chodzi również dwudziestodwulatka - ale kobieta odrzuca jego propozycję.
Gdy znajduje wreszcie Franka, ten nie chce wracać do domu. Ponownie znika bez śladu. Agata dowiaduje się, że szantażował go pracownik stacji benzynowej, z której ukradł słodycze. Mężczyzna zmusił nastolatka do sprzedaży marihuany na swoim osiedlu. Zdesperowana siostra chłopaka przyjmuje pomoc Roberta. Zastanawia się tylko, czego zażąda on w zamian.