Pierwsza miłość, odcinek 3011 - wtorek, 11.02.2020, o godz. 18 w Polsacie
Kinga i Janek z "Pierwszej miłości" wyjadą razem w Karkonosze i zatrzymają się w niewielkim hotelu, by tam bez skrępowania oddawać się miłosnym uciechom! Wyrzuty sumienia Kulczyckiej z powodu małżeńskiej zdrady odejdą na bok kiedy znajdzie się w ramionach kochanka.
Gorące chwile w łóżku Kingi z Jankiem w 3011 odcinku "Pierwszej miłości" będą miały tragiczny finał. Bo rankiem kochanków zbudzi alarm przeciwpożarowy i dostający się spod drzwi smród dymu. Niewiele myśląc wyskoczą z łóżka, ubiorą się w pośpiechu i wybiegną na korytarz, gdzie inni spanikowani goście hotelu będą się ratować ucieczką.
Zobacz koniecznie: Gwiazda M jak miłość przeszła do Pierwszej miłości! Chciała zdobyć Pawła, a teraz będzie prostytutką
Mimo olbrzymiego zagrożenia w 3011 odcinku "Pierwszej miłości" Janek i Kinga zdobędą się na bohaterski czyn. Uratują staruszkę, która nie zdoła wydostać się z pokoju. Kochanek Kingi wyniesie kobietę na własnych rękach. Pożar w hotelu wzbudzi zainteresowanie lokalnej prasy. O tragedii dowie się także Artur, który postanowi pojechać po żonę. Dowie się o zdradzie Kingi?
Nie od razu! Bo Kulczycka szybko wymyśli kolejne kłamstwo, by jej romans z Jankiem się nie wydał. Dręczona wyrzutami sumienia dopiero w 3013 odcinku "Pierwszej miłości" powie Arturowi, że Janek jest jej kochankiem. Dziennikarz poprosi Kulczycką, by rozstała się z mężem. Jednocześnie obieca, że nie będzie robił jej żadnych trudności, jeśli zdecyduje się zostać z Arturem.
Nie przegap: Pierwsza miłość, odcinek 3013: Kinga zostawi Artura dla Janka. Kochanek postawi jej ostre warunki