"Pierwsza miłość" odcinek 2386, środa, 30.11.2016 w Polsacie
Zachowanie Filipa nigdy nie było do końca normalne - to stary krętacz i oszust, wyłudzający pieniądze szantażem. Beata wie o tym najlepiej, w końcu byli małżeństwem. W 2386 odcinku serialu "Pierwsza miłość" barmanka będzie jednak miała dość wielu innych wad byłego męża.
Zobacz: Pierwsza miłość. Beata dowiaduje się o zdradzie!
- Jest coś takiego, jeżeli namolny eks nachodzi cię nieustannie, możesz o sprawie poinformować policję - przeczyta Beata z telefonu w 2386 odcinku serialu "Pierwsza miłość" - I zgłosić prześladowanie - Lew mruknie cos pod nosem i zapyta ukochaną:
- Aż tak ci ten Filip zalazł za skórę? - Beata w 2386 odcinku serialu "Pierwsza miłość", kontynuując czytanie, odpowie:
- Najlepiej mieć świadka lub nagranie, które potwierdzi twoje oskarżenie. To Kaśka (Misiek Koterski) mógłby być.
- Co on ci takiego zrobił? - ponownie spyta Lew Beatę.
- Przecież mówię ci no. Ja go drzwiami, to on oknem. Ja go oknem, to on się kładzie na ulicy przed Barbarianem. Daj spokój, to jest jakiś człowiek bumerang - zaaferowana barmanka nie zauważy niepokoju powoli malującego się na twarzy Lwa. W końcu Filip ma dowody na jego zdradę... - Jeszcze mi listy przynosi, mówi "nie chcesz mnie słuchać, to mnie przeczytaj".
Przeczytaj: Pierwsza miłość. Aśka w roli erotycznej sprzątaczki
Lew na te słowa wyraźnie się zainteresuje w obawie, że Filip chce go wydać Beacie. Skoro ukochana aktora faktycznie będzie rozważała w 2386 odcinku serialu "Pierwsza miłość" zgłoszenie zachowania byłego męża na policję, Lew będzie musiał cos z tym zrobić! Czy Beata naprawdę oskarży Filipa o prześladowanie?
Chcesz wiedzieć więcej o serialu "Pierwsza miłość"? Odwiedź nas na Facebooku