"Na Wspólnej" odcinek 3079 - środa, 27.05.2020, o godz. 20.15 w TVN
Robert w serialu "Na Wspólnej" wciąż nie może pozbierać się po zabiciu dziewczyny podczas interwencji w sprawie napadu na kantor. Tadeusiak został zwolniony z pracy i okrzyknięty mordercą, przez co zaczął pić i popadł w depresję. Wyżywał się na rodzinie, nie oszczędzał nawet małego Stasia, który był zapatrzony w ojca jak w obrazek.
W 3079 odcinku "Na Wspólnej" Robert pójdzie na spotkanie z psychologiem. Leczenie i terapia to jedyna droga powrotu do normalności. Bliscy nie są w stanie już wytrzymać z jego agresywnym zachowaniem. Podczas spotkania ze specjalistą w 309 odcinku Tadeusiak usłyszy, że powinien poddać się leczeniu w ośrodku zamkniętym. To wyprowadzi go z równowagi! Wściekły Robert z "Na Wspólnej" pojedzie do domu byłej żony, żeby zobaczyć się z synem.
- Idź, bo zadzwonię po policję!
- Może ja do nich zadzwonię?! Porwałaś mi dziecko, ma prawo! - Tadeusiak w 3079 odcinku pchnie Olgę o drzwi z takim impetem, że kobieta się przewróci.
- Robert...
- Powiedziałem wynocha! Z synem rozmawiam!
Robert, który zrani się w rękę, będzie rozmawiał z przerażonym synkiem. Czy dotrze do niego, że faktycznie powinien się leczyć? Krzywdzi wszystkich swoich bliskich i siebie samego!
Sprawdź też: Na Wspólnej, odcinek 3078: Mroczna tajemnica Adama. Nawet Daria nie wie co ukrywa jej ukochany!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj >>>