"Na Wspólnej" odcinek 2924 - czwartek, 8.08.2019, o godz. 20.15 w TVN
Ula w serialu "Na Wspólnej" wpadnie w jeszcze większe kłopoty. Rodzice dowiedzą się, że od trzech dni nie było jej w szkole! To będzie dramat dla zaszczutej przez rówieśników nastolatki. Całe szczęście Zuza i Kamil podejdą do córki ze zrozumieniem. Postarają dowiedzieć się, czy ma jakieś problemy, zanim zaczną wyciągać konsekwencje.
Zobacz >>> Ula dręczona przez Tosię wyzna całą prawdę o siostrze!
Hofferowie w 2924 odcinku "Na Wspólnej" wezmą córkę na rozmowę.
- Ja nie chcę chodzić do tej szkoły! - usłyszą już na wstępie.
- Ula, kochanie, ale dlaczego?
- Jest beznadziejna!
- Dobrze, ale co jest beznadziejne? - dopyta Kamil.
- Nie wiem... Ludzie, oni mnie nienawidzą. Śmieją się ze mnie - odpowie ze łzami w oczach. Matka nie przyjmie tego do wiadomości.
- Ale kto się śmieje?
- Wszyscy.
- To powiedz kto, pójdziemy do wychowawczyni, załatwimy tę sprawę - Hoffer zrobi wszystko, żeby obronić córeczkę! Ula natychmiast zaprotestuje. Domyśli się, że wtedy rówieśnicy nie dadzą jej żyć za "kablowanie", a siostra urządzi jej piekło na ziemi.
- Nie, nie idźcie! Będzie jeszcze gorzej.
- Nie, zaraz. Jeżeli oni doprowadzają cię do takiego momentu, że się boisz iść do szkoły, to tak nie możemy tego zostawić!
W odpowiedzi Ula w 2924 odcinku "Na Wspólnej"stwierdzi, że to wszystko zmyśliła, żeby nie dostać kary. Zacznie wydzierać się, by rodzice ją zostawili. Czy Hofferowie jej uwierzą? Zobacz też >>> Kamil zmusi Tosię, by przyznała się co zrobiła Uli - ZWIASTUN