Na Wspólnej, odcinek 2912: Marta zapije się na śmierć? Roma znajdzie ją martwą? - ZWIASTUN

2019-07-12 21:44

Aż przykro patrzeć jak w "Na Wspólnej" Marta (Joanna Jabłczyńska) zacznie się staczać. Alkoholiczka znów będzie pić, bo nie zniesie widoku Romy (Julia Kamińska) z Mikołajem (Krzysztof Wieszczek). Gdy fałszywa przyjaciółka doleje jej alkoholu do kawy, Konarska zupełnie straci kontrolę. W 2912 odcinku "Na Wspólnej" po pijackiej nocy Marta nie da żadnego znaku życia. Roma odwiedzi ją w mieszkaniu podejrzewając, że Marta nie żyje. Zobaczcie zwiastun 2912 odcinka "Na Wspólnej".

Na Wspólnej, odc. 2912. Marta (Joanna Jabłczyńska)

i

Autor: TVN/ Materiały prasowe Na Wspólnej, odc. 2912. Marta (Joanna Jabłczyńska)

"Na Wspólnej" odcinek 2912 - czwartek, 18.07.2019, o godz. 20.15 w TVN

Bezwzględna Roma z "Na Wspólnej" doprowadzi Martę do upadku i śmierci?! To przez Lenarską uzależniona od alkoholu Konarska znów zacznie pić. Przyjaciółka zrealizuje swój diabelski plan zniszczenia dziennikarki i odebrania jej programu. A zacznie się zaraz po tym jak Roma doleje alkoholu do kawy Marty, by ta skompromitowała się przed kamerami.

Kolejny cios zada jej gdy zaaranżuje spotkanie z Mikołajem. Niby przypadkiem Marta wpadnie na obściskującą się z kochankiem Romę na osiedlu! Prawda o romansie Mikołaja dobije Martę jeszcze bardziej. Nie dość, że będzie musiała patrzeć na Lenarską u boku przyjaciela, to jeszcze będzie miała świadomość tego, że Roma zdradza swojego męża.

Po kolacji z Romą i Mikołajem załamana Marta poszuka pocieszenia w alkoholu. Przez całą noc będzie piła w samotności, a rankiem w 2912 odcinku "Na Wspólnej" w ogóle nie pojawi się w pracy. Nie będzie z nią żadnego kontaktu, więc Roma uspokoi wkurzonego producenta, że to ona zajmie się omówieniem wywiadu z nowym gościem. Okaże się, że znana podróżniczka jest znajomą Lenarskiej, którą wtajemniczy w swój podły plan wobec Marty.

Przy Konarskiej cały czas będzie jednak odgrywała troskliwą i uczynną przyjaciółkę. Zjawi się u Marty w mieszkaniu, zaniepokojona tym, że nie daje żadnego znaku życia. Zacznie się dobijać do drzwi, ale Konarska nie otworzy nawet oczu. Przez chwilę przez głowę Romy przejdzie myśl, że przyjaciółka zmarła. - Marta żyjesz? Marta, bo dzwonię na policję! - krzyknie.