"Na Wspólnej" odcinek 2911 - środa, 17.07.2019, o godz. 20.15 w TVN
Ewa i Elżbieta w serialu "Na Wspólnej" wybrały się do SPA, jednak nigdy tam nie dotarły. Wszystko przez ciężką chorobę matki Igora, która pozbawiła ją kontaktu z rzeczywistością. Kobieta przyspieszyła i straciła panowanie nad samochodem, który z zawrotną prędkością uderzył w pobliskie drzewo! Ela trafiła do szpitala w stanie krytycznym. W 2911 odcinku "Na Wspólnej" nikt nie zagwarantuje, że z tego wyjdzie.
TEGO w "Na Wspólnej" nie przegap >>> Tragiczny wypadek w Na Wspólnej. Ewa celowo będzie chciała zabić siebie i Elę? - ZWIASTUN
Igor wpadnie w szał. W emocjach powie o kilka słów za dużo. Ewa w 2911 odcinku "Na Wspólnej" i tak już wcześniej obwini siebie za "śmierć" synowej, a mężczyzna nie poprawi sytuacji. Ostrowski zabierze żonę do domu.
- Powinnaś przebrać się, odpocząć, coś zjeść... Słyszysz? Ela jest pod dobrą opieką, a jak coś zjesz, to pojedziemy razem do szpitala - zapewni ją, jednak Ewa zacznie krążyć po pokoju w rozpaczy. Histeria przejmie nad nią kontrolę! Będzie rwać sobie włosy z głowy.
- Ewa, proszę cię kochanie, przestań.
- Właśnie nie chcę, rozumiesz, nie chcę! Co ja zrobiłam Eli...
- To był wypadek.
- Co ja zrobiłam?! Co ja mu powiem?!
Ewa w 2911 odcinku "Na Wspólnej" nie zdąży nic powiedzieć synowi. W końcu posłucha męża i pójdzie do łazienki o pretekstem wzięcia prysznica. Ostrowski w końcu zaniepokoi się za długim pobytem ukochanej w toalecie. Gdy wejdzie do środka, zobaczy krwawą masakrę... PRZECZYTAJ >>> Igor po wypadku Elżbiety ukryje przed nią samobójstwo Ewy - ZWIASTUN