Próbując poprawić wizerunek Włodka w oczach Marii, Roman przyprowadza do baru dwie atrakcyjne kobiety. Panie bez skrępowania rzucają się na Ziębę, wspominając dawne czasy. Maria jest zaskoczona, podobnie jak jej mąż.
Emil, zmęczony oskarżeniami Pawła, że chodzi mu jedynie o spadek po Gustawie, zamierza opuścić Polskę. Niestety, wpada pod samochód, gdy ucieka przed bandytami.
Prasa rozpisuje się o sytuacji, do jakiej doszło na oddziale Kamila. Kolega Ostrowskiego, Piotr, razem z kolegami z zespołu zorganizowali w szpitalu specyficzny koncert, palą też trawkę. Hoffer jest wściekły, a kiedy Arek obraca całą sytuację w żart, denerwuje się jeszcze bardziej. Starszy z lekarzy świetnie się bawi - do czasu, aż otrzymuje wyniki badań przyjaciela.