Na sygnale

Na sygnale. Alek zakochany w Britney na zabój. Bez niej nie wróci z Nowej Zelandii

2024-08-06 14:27

W nowym sezonie "Na sygnale" po wakacjach Alek (Adam Turczyk) zupełnie oszaleje na punkcie Britney (Paulina Zwierz). Kiedy dowie się o aresztowaniu ukochanej Julki, poleci do Nowej Zelandii z Beniem (Hubert Jarczak). Będzie chciał wesprzeć ratowniczkę w jej dramatycznej sytuacji – dziewczyna zostanie oskarżona o przemyt kaktusów. Okaże się, że nic nie da się zrobić i proces będzie nieunikniony. Wówczas Alek nie wróci do Polski z Vickiem. Zostanie w Nowej Zelandii, bo bez Britney nie będzie już sobie wyobrażał życia

Britney nie uniknie kary w Nowej Zelandii we wrześniowych odcinkach „Na sygnale”

Na ratunek Britney polecą do Nowej Zelandii Benio (Hubert Jarczak) i Alek (Adam Turczyk). Skontaktują się z polską ambasadą i załatwią jej prawnika. Niestety, procesu nie da się uniknąć. Wywoła to wściekłość przede wszystkim Gabriela (Kamil Wodka), dla którego będzie jasne, że to Sławek (Daniel Mosior) ponosi winę za aresztowanie Julki. Będzie go również zżerać ciekawość, dlaczego Benio wrócił do Polski sam.

Alek zostanie w Nowej Zelandii dla Britney w nowych odcinkach „Na sygnale”

Benio powie Gabrysiowi, że Alek podjął decyzję o wspieraniu Britney na miejscu tak długo, jak będzie trzeba. Kiedy usłyszy to Nowy (Kamil Wodka), zamyśli się nad siłą żarliwego uczucia, które żywi do Britney kolega. W końcu on sam też coś do niej czuje. Jak by nie było, w ciągu dwóch lat Julka wyrosła na prawdziwą gwiazdę stacji w Leśnej Górze. Julia Kowalczyk jest ulubienicą wszystkich – zawsze uczynna, pomocna, do tego tryskająca optymizmem. Pomoc innym jest dla niej zawsze ważniejsza od własnych interesów.

Alek dostał kosza, ale i tak zostanie z Britney w Nowej Zelandii w kolejnym sezonie „Na sygnale” po wakacjach?

Wygląda na to, że zafiksowany na Britney Alek jest zdeterminowany, by zdobyć jej serce. Nawet odrzucenie przez nią jego oświadczyn nie skłoniło go do rezygnacji z dalszego podboju. Fani serialu „Na sygnale” w większości nie popierają jego starań. Tak pisali na oficjalnej stronie produkcji po jego oświadczynach:

- Może w końcu dotrze do niego, że Britney faktycznie go nie kocha.

- Pomysł okropny, a Britney zachowała się adekwatnie do sytuacji. Alek postawił ją w bardzo niekomfortowej sytuacji, więc miała prawo się wkurzyć. Być może była troszkę za ostra, ale kierowały nią emocje. A Alka mi nie szkoda, w końcu usłyszał prawdę o sobie.

- Doskonale wie, jaki Britney ma stosunek do niego + postawił ją w trudnej sytuacji przy publiczności. Ona nie należy do niego i powinien się pogodzić z tym, że ma własne życie i może robić co chce.

- Sam ją do siebie zraził, kłamał, zdradzał, kombinował. Jeszcze niedawno próbował jej zaszkodzić, a teraz oświadczyny, chyba na głowę upadł.

Monika Mazur pożegnała się z Na sygnale! Zdradziła co się stanie z Martyną
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze