Czy Julia Wróblewska odeszła z "M jak miłość"?
W "M jak miłość" już od dawna nie pojawia się Julia Wróblewska. Czy 21-letnia gwiazda odeszła z serialu? Na razie ani produkcja, ani sama aktorka nic o tym nie mówią. Od października Julia Wróblewska studiuje iberystykę, więc praca na planie "M jak miłość" zeszła na bok. Wątek Zosi został na razie wyciszony.
Dlaczego? Tak się czasem dzieje w przypadku niektórych bohaterów, a trzeba przyznać, że Zosia w ostatnim czasie sporo przeszła. Po powrocie z Francji zaczęła się buntować przeciwko Joasi (Barbara Kurdej-Szatan). Konflikt z macochą doprowadził do tego, że rzuciła się w wir imprezowania i picia.
Szczytem szaleństwa i głupoty Zosi był romans z muzykiem Erykiem, żonatym pianistą, któremu nie udało się uwieść Joasi. Ten krótki, ale intensywny związek skończył się burzliwym rozstaniem w 1406 odcinku "M jak miłość". Zosia ze złamanym sercem wróciła do Francji gdzie obecnie mieszka z ojcem Joasi, Tarnowskim (Juliusz Krzysztof Warunek).
Julia Wróblewska udzieliła ostatnio wywiadu, w którym wspomniała o wyprowadzce na stałe z Polski.
- Jeżeli nie wyjdzie mi tu w Polsce nie stawiam jakby... Zawsze mówię "carpe diem". Zobaczymy jak mi wyjdzie w Polsce, jeśli przestanie mi się tu podobać wyjadę tam, co nie znaczy, że nie jestem patriotką, bo kocham Polskę. Ale ja jestem taką osobą, że nie potrafię ustać w jednym miejscu, mnie ciągnie do podróży, do tego, żeby zobaczyć cały świat. I z każdym dniem czuję, że mam coraz mniej czasu. (...) Jeżeli raz stąd wyjadę, to myślę, że mogę już nie wrócić - powiedziała portalowi przeAmbitni.pl.