"M jak miłość" odcinek 1329 we wtorek 14.11.2017, o godz. 20.50 w TVP2
W 1329 odcinku serialu "M jak miłość" do rodzinnego domu Mostowiaków zadzwoni telefon, który odbierze Marek (Kacper Kuszewski). Po chwili dowie się najgorszego - Lucjan odszedł na zawsze.
- Słucham…? Tak, Marek Mostowiak, syn… O Boże… Tato… Tato nie żyje.
Niedługo później już cała rodzina będzie wiedziała o tragedii. Barbara (Teresa Lipowska) wpadnie w rozpacz, którą trochę ukoi ostatni list od ukochanego męża:
„Basiu, chcę się z tobą pożegnać, ale nie płacz, moja kochana, bo uśmiecham się do ciebie i z całego serca dziękuję za wszystkie szczęśliwe chwile i lata… Niczego, Basiu, nie żałuję – za mną dobre i spełnione życie… No już… Nie becz i uśmiechnij się do mnie, ja… przecież nadal jestem... Zawsze będę… w twoim sercu – Lucek…”
Jednocześnie w 1329 odcinku serialu "M jak miłość" zdarzy się cud narodzin - zagrożone kalectwem, a nawet śmiercią, dziecko Izy przyjdzie na świat. Iza wróci do Polski z powodu ciotki, która trafi do szpitala. Stres i zmęczenie spowodują szybszy poród, przy którym Lewińskiej w 1329 odcinku serialu "M jak miłość" na jej prośbę będzie towarzyszył Artur (Tomasz Ciachorowski).
- Ależ ona jest piękna… Boże, nie do wiary – ma twoje usta, cały układ twarzy, wszystko… - skomentuje mężczyzna.
Zobacz: M jak miłość, odcinek 1329: Piotrek wspomina ostatnie spotkanie z Lucjanem
Czytaj: M jak miłość, odcinek 1329: Ula, Natalka i Mateusz tęsknią za dziadkiem - ZDJĘCIA
Polecamy: M jak miłość. Iza chce, żeby Artur wychował z nią dziecko
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!