Ostatnia scena Marzenki i Andrzejka w M jak miłość. Olga Szomańska i Tomasz Oświeciński ze łzami w oczach pożegnali się z serialem - WIDEO

Olga Szomańska i Tomasz Oświeciński odeszli z "M jak miłość" na zawsze!

Marzenka i Andrzejek z "M jak miłość" zginęli w 1618 odcinku, który został wyemitowany w TVP2 we wtorek, 30.11.2021, ale Olga Szomańska i Tomasz Oświeciński rozstali się z obsadą serialu już w lipcu. Dlatego na pogrzebie zmarłych Lisieckich w 1620 odcinku "M jak miłość" na klepsydrze ułożonej na trumnie z ich ciałami widać datę śmierci - 28.07.2021. Od chwili nagrania tej sceny minęły blisko cztery miesiące, ale widać, że Szomańska i Oświeciński bardzo przeżywają odejście z serialu. Po emisji tragicznego odcinka ze śmiercią Marzenki i Andrzejka na profilu Szomańskiej na Instagramie rozpoczął się specjalny live z nią i Oświecińskim, w którym mieli okazję pożegnać się z widzami i "M jak miłość" w szczególny sposób.

Nie przegap: M jak miłość. Dlaczego Olga Szomańska i Tomasz Oświeciński odchodzą? Marzenka i Andrzejek muszą zginąć z jednego powodu!

Ale na tym nie koniec pożegnania Marzenki i Andrzejka z "M jak miłość", bo Oświecinski na swoim profilu na Facebooku umieścił wyjątkowe nagrania sprzed wypadku uwielbianych bohaterów. Dosłownie na kilka chwil przed ich tragiczną śmiercią. Chciał pokazać wszystkim jak wyglądała ich ostatnia scena z drugiej strony kamery, jak wiele emocji, wzruszeń kosztowało ich rozstanie z "M jak miłość" w tak dramatycznych okolicznościach.

- Właśnie dzisiaj znikniemy z serialu "M jak miłość". Jest nam bardzo przykro, zżyliśmy się z tym serialem. Mam nadzieję, że wam się podobała nasza rola. Szalonej Marzenki i pantoflarza Andrzejka. Będzie mi brakowało szarlotki, którą Marzenka codziennie albo bardzo często robiła i krzyczała na mnie. Olga dziękuję, że byłaś ze mną przez tyle lat w serialu. Pamiętam nasze początki, nie byłem aktorem. Byłem mega zestresowany, że dostałem taką rolę i z taką super aktorką. Ale dzięki tobie szybko się zaadoptowałem w "M jak miłość" i naprawdę będę bardzo dobrze wspominał naszą współpracę. Kocham cię... - powiedział Oświecisńki do Szomańskiej, która nie była w stanie powstrzymać łez.

- Nie mów nic, bo zaraz będę tak płakała...

Sprawdź też: Marzenka z M jak miłość zdradza, kto ją zastąpi! Zamiast Olgi Szomańskiej będzie nowa aktorka!

Z ust serialowego Andrzejka z "M jak miłość" padły wzruszające słowa, zapewnienia o miłości, która narodziła się 6 lat temu, kiedy ta dwójka bohaterów spotkała się w siedlisku w Grabinie, a Lisiecki zakochał się w Marzence od pierwszego wejrzenia. - Kocham cię jak swoją przyjaciółkę najlepszą na świecie. Mam nadzieję, że jeszcze ktoś się znajdzie, kto da nam wspólną rolę. Tym razem ja będę tym, który będzie krzyczał na ciebie. Kochani, za chwilę umieramy, zaczynajmy...

- Tomek, kocham bardzo...

- Do zobaczenia w innym serialu kochani!

- Dziękujemy! Mi jest trudno mówić. Nie mogę się popłakać, bo zaraz mamy piękną scenę...

- Najbardziej żal mi Marzenki, bo Olga strasznie emocjonalnie do tego podchodzi - dodał Oświeciński na zakończenie tuż przed ostatnią sceną w 1618 odcinku "M jak miłość".

PONIŻEJ zapis relacji live Olgi Szomańskiej i Tomasza Oświecińskiego, którzy przygotowali stypę po śmierci Marzenki i Andrzejka >>>