"M jak miłość" odcinek 1381 - poniedziałek, 17.09.2018, o godz. 20.55 w TVP2
Tajemniczy Józef Modry, nowy bohater w "M jak miłość" przyjedzie do Barbary do Grabiny w 1381 odcinku, bo zmartwi się, że przyjaciółka nagle zrezygnowała z lekcji języka angielskiego. Wyjdzie na jaw, że Barbara zapisała się na kurs języka obecego gdzie poznała Józefa. . Senior przyjedzie specjalnie na wieś, by Barbarę odwiedzić, ale na miejscu trafi pechowo na Zośkę Kisielową (Małgorzata Rożniatowska). I to spotkanie zakończy się dla niego prawdziwą traumą!
Gdy Mostowiakowa powie Józefowi, że nie życzyła sobie jego wizyty, Kisielowa znajdzie sposób, by pozbyć się adoratora. I nie będzie przebierała w słowach. - Jak panu nie wstyd nachodzić wdowę?! - wtrąci Kisielowa. Józef przeprosi, ale Zośka nie da za wygraną. Doda, że Basia jest w żałobie i bezwzględnie należy to uszanować. Kisielowa wykorzysta okazję, by go jednak poderwać.
- Ja rozumiem, co to namiętność. Doceniam determinację w dążeniu do celu. I wyczuwam w panu pokrewną duszę - stwierdzi Zośka. Józef Modry będzie przerażony takim śmiałym wyznaniem. - Do widzenia. Obiecuję, że więcej tu nie przyjadę! - Tchórz! - krzyknie za nim Kisielowa.
Teresa Lipowska w rozmowie z portalem plejada.pl zapewniła, że nie ma szans na romans Barbary z Józefem, bo nikt nie zastąpi Lucjana w "M jak miłość". Mostowiakowa na pewno nie zakocha się w młodszym przyjacielu z Warszawy.
- Nie chcę nikogo, poza moim Luckiem, ale pana, który będzie mi przynosił czekoladki i kupował kwiatki, to jeżeli tak ma być, to tak. Ja do domu nikogo nie wpuszczę, ale taki, który by się mną interesował i przysłał jak mój kochany Lucek słoneczniki lub inne kwiaty, to proszę bardzo - powiedziała aktorka z "M jak miłość".