Szarpanina na weselu Marcina w nowym sezonie "M jak miłość"
Jak informowaliśmy jako pierwsi, ślub Marcina w nowym sezonie "M jak miłość" nie przebiegnie spokojnie. Owszem, będą piękne sceny z bliskimi, a urok dworku, gdzie Chodakowski weźmie Kamę (Michalina Sosna) za żonę powala urokiem. Zaproszeni goście także zadbają o idealne stylizacje i dobrą zabawę. Problem polega jednak na tym, że wesele przyniesie konflikt między Olkiem a Marcinem. Powód szarpaniny i ostrej wymiany zdań pozostaje tajemnicą, ale raczej nie chodzi o jakieś "ale" Olka w stosunku do Kamy. Od początku polubił Ślązaczkę.
Bracia Chodakowscy zazwyczaj bardzo dobrze się dogadują, nie mają większych problemów. Wspierają się i kibicują sobie wzajemnie. Niemniej jednak podczas wesela Marcina i Kamy w "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej wydarzy się coś, co zaburzy dobre stosunki braci...
Zduńscy włączą się w konflikt Marcina i Olka podczas wesela Chodakowskich?
Na zdjęciach i nagraniach z planu widać, że nieopodal skłóconych braci Chodakowskich stoi Piotrek oraz Paweł Zduńscy. Aktorzy nagrali urywek sceny rozmowy między serialowym Olkiem i Marcinem. Mina Rafała Mroczka podpowiedziała wiele... Zduńscy z "M jak miłość" będą zaskoczeni sytuacją, ale czy wtrącą się w konflikt Chodakowskich?
Piotrek z Pawłem też umieją się ostro pokłócić
Zduńscy sami mają swoją przeszłość, nie zawsze wszystko układało się między nimi w porządku. Chociażby ostatnia sytuacja z ciążą Franki (Dominika Kachlik) ukazała, że Piotrek z Pawłem umieją się nieźle kłócić. W poprzednich odcinkach "M jak miłość" mąż Kingi (Katarzyna Cichopek) nie mógł zrozumieć oskarżeń brata bliźniaka o rzekomy romans z góralką. Paweł wpadł w amok, ubzdurał sobie, że Franka go zdradziła, a dziecko jest prawnika.
To oczywiście nie była prawda, ale widzowie z pewnością pamiętają mocne sceny bójki i szarpaniny w mieszkaniu Pawła. Braciom Zduńskim puściły nerwy. Czy w związku z tym wtrącą się w konflikt Chodakowskich podczas wesela? Przecież sami najlepiej wiedzą, że konflikty czasem się zdarzają, ale najważniejsze jest pojednanie i wyjaśnienie sobie błędów.