Marcin Mroczek prywatnie! Tak się zmienił przez lata Piotrek z "M jak miłość"
Marcin Mroczek, tak jak jego bohater Piotrek w "M jak miłość", ma piękną żonę Marlenę, dwóch wspaniałych synów i szczęśliwą rodzinę, którą często pokazuje na Instagramie. Od kiedy w 2013 roku aktor z "M jak miłość" ożenił się z ukochaną Marleną, byłą modelką, właścicielką agencji hostess, jego życie bardzo się zmieniło. W wywiadach wiele razy podkreślał, że znalazł spełnienie w roli męża i ojca. Ale to nie byłoby możliwe, gdyby w życiu nie kierował się wartościami, które wyniósł z domu. Rodzina braci Mroczków pochodzi spod Siedlec. Matka Halina i ojciec przekazali bliźniakom to, co najważniejsze. Nauczyli synów kierować się właściwymi wartościami. Mimo tragedii, która spadła na Mroczków wiele lat temu i zburzyła ich szczęście.
Teraz tygodnik "Dobry Tydzień" przypomina w obszernym artykule o Marcinie Mroczku, że kiedyś aktor z "M jak miłość" prowadził inne życie - bardziej rozrywkowe, nastawione na zabawę. To było wtedy kiedy związał się z Agnieszką Popielewicz, dziś Hyży, dziennikarką i prezenterką telewizyjną. Byli razem przez cztery lata, rozstali się w 2008 roku.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1533: Paweł w łóżku Kingi! 6-letni Misiek zobaczy ich i wyda przed Piotrkiem
Jako student i wschodząca gwiazda "M jak miłość" Marcin Mroczek był pochłonięty rozrywką i pokusami czyhającymi na niego w Warszawie. A ponieważ dość szybko serialowy Piotrek z "M jak miłość" stał się bardzo popularny, to chciał wykorzystać swoją sławę do dobrej zabawy. "Dobry Tydzień" cytuje słowa Mroczka, który kiedyś powiedział, że zupełnie się pogubił. I mimo, że rodzice przekazali mu swoją wiarę, to przestał chodzić do kościoła.
- Kościół zaczął schodzić na na drugi plan. W niedziele mogłem nadrobić zaległości ze studiów, przysiąść do projektów oraz nauki do kolokwiów. I tak pomału zapominałem o tym, co jest w tym dniu najważniejsze, coraz rzadziej uczestniczyłem we mszach świętych - mówił jakiś czas temu aktor z "M jak miłość".
Rozstanie z ukochaną Agnieszką złamało Marcinowi Mroczkowi serce do tego stopnia, że nie mógł się pozbierać. I wtedy, jak podaje tygodnik, z pomocą przyszedł mu brat. Rafał Mroczek namówił go do wyjazdu do Częstochowy, na mszę o uzdrowienie. Tam poczuł moc modlitwy.
Sprawdź też: M jak miłość. Trudne chwile Rafała Mroczka. Walczy o opiekę nad 4-letnią córką
"Zacząłem czuć, że wiara, którą przekazali mi rodzice, to nie jest coś pustego, że Bóg naprawdę istnieje i mnie kocha – wspominał serialowy Piotrek z "M jak miłość". Po ślubie z Marleną Muranowicz w 2013 roku Marcin Mroczek wiele razy mówił o tym jak wielką wartością w jego rodzinie jest wiara w Boga. I choć jego żona kiedyś nie chodziła do kościoła, to teraz razem z synami co niedziela starają się brać udział we mszach świętych.