Olek odejdzie z M jak miłość? Popiel dostał rolę w konkurencyjnym serialu
Historia Olka w "M jak miłość" spokojnie mogłaby posłużyć za scenariusz hollywoodzkiego dramatu. Syn Aleksandry i Grzegorza (Wojciech Majchrzak) przyszedł na świat z poważną chorobą, co przerosło młodych rodziców. Matka oddała go więc do adopcji swojej siostrze, zakonnicy Łucji i z czasem zapomniała o jego istnieniu. W pewnym momencie Łucja oszukała Aleksandrę, że Olek umarł, a następnie sfingowała własną śmierć! W rzeczywistości zakonnica w tajemnicy przed rodziną wychowywała chłopca, który miał nie dowiedzieć się, kto jest tak naprawdę jego matką i ojcem. Dopiero jako dorosły człowiek i uznany lekarz Chodakowski poznał Aleksandrę, Marcina i Grzegorza.
Traumatyczne przeżycia w dzieciństwie źle wpłynęły na charakter Olka w "M jak miłość". Zdradzał dosłownie każdą kobietę, ze swoją żoną Magdą na czele. Ale ostatecznie i ona wpadł w sidła miłości. Jego ślub z Anetą w więzieniu można zaliczyć do najważniejszych momentów serialu! Dziś doktorostwo Chodakowscy wychowują synka i wyglądają na szczęśliwą rodzinę. Czy w tym właśnie momencie jego historia miałaby się zakończyć, a widzowie mieliby słyszeć o jego losach w rozmowach brata i matki?
Grający od zawsze Olka w "M jak miłość" Maurycy Popiel na swoim profilu na Instagramie pochwalił się nową serialową rolą. "Matylda" będzie nową pozycją TVP1, wyświetlaną w niedzielne wieczory od 10 marca. Czy zapracowany gwiazdor znajdzie jeszcze czas na plan sagi rodu Mostowiaków?
Na razie nie ma żadnych oficjalnym informacji o tym, aby Olek miał zniknąć z "M jak miłość". Serial "Matylda" już został nakręcony i zmontowany, więc jest pewne, że aktor znalazł czas na pogodzenie dwóch planów zdjęciowych. Co więcej, historia doktora Chodkowskiego znów "nabrała rumieńców", bo na jego drodze stanęła śliczna Edyta (Karolina Klich), zapatrzona w lekarza jak w boga... A i Aneta zajmie się spotkanym po latach Wojtkiem...