M jak miłość. To dlatego uśmiercą Andrzejka i Marzenkę. Szokujący powód odejścia Oświecińskiego i Szomańskiej z serialu

i

Autor: MTL Max Film M jak miłość. To dlatego uśmiercą Andrzejka i Marzenkę. Szokujący powód odejścia Oświecińskiego i Szomańskiej z serialu

M jak miłość. To dlatego uśmiercą Andrzejka i Marzenkę. Szokujący powód odejścia Oświecińskiego i Szomańskiej z serialu

2021-11-03 10:16

Olga Szomańska i Tomasz Oświeciński ostatni raz w "M jak miłość". Lubiane i pozytywne postaci Marzenki i Andrzejka znikną z hitu TVP, a powód ich uśmiercenia jest szokujący! 1618 odcinek "M jak miłość" będzie ostatnim z udziałem Olgi Szomańskiej i Tomasz Oświecińskiego, z którymi ekipa "M jak miłość" postanowiła zerwać współpracę. Ta sytuacja jest nieprzypadkowa i przemyślana. Jak się okazuje, decyzja o uśmierceniu Lisieckich zapadła już około roku temu, a scenariusz serialu powoli zaczął zmierzać ku pozbyciu się dwójki bohaterów. Dlaczego akurat oni? Czym narazili się Szomańska i Oświeciński, że tak radykalnie pozbędą się ich z serialu?

Powód uśmiercenia Andrzejka i Marzenki szokuje! Koniec Lisieckich w "M jak miłość"

Szokująca decyzja twórców "M jak miłość"! Andrzejek i Marzenka zginą w wypadku samochodowym w 1618 odcinku "M jak miłość", do którego dojdzie z winy Mariusza Jaszewskiego (Tomasz Lulek). Skąd nagła zmiana scenariusza i pozbycie się dwójki lubianych bohaterów? Jak ustalił "Świat Seriali" decyzja o zerwaniu współpracy z Olgą Szomańską i Tomaszem Oświecińskim została podjęta na naradzie, już około roku temu. 

"By utrzymać wielomilionową widownię przed telewizorami, od czasu do czasu potrzebny jest zabieg dramaturgiczny, który wstrząśnie fanami. Musimy dostarczać naszym widzom całego spektrum elektryzujących emocji. W tym sezonie zobaczą na małym ekranie zarówno długo oczekiwany ślub Pawła (Rafał Mroczek) z Franką (Dominika Kachlik), jak i śmierć Lisieckich. Długo zastanawialiśmy się nad tym, kto powinien pożegnać się z życiem, by zrobić wrażenie porównywalne ze śmiercią Tomka Chodakowskiego, w którego wcielał się uwielbiany powszechnie Andrzej Młynarczyk. Podczas wielogodzinnej burzy mózgów postanowiliśmy, że nie pozbędziemy się z obsady nikogo z rodziny Mostowiaków, tylko kogoś z jej najbliższego otoczenia. Ostatecznie padło na Marzenkę i Andrzejka" - ujawnia źródło "Świata Seriali".

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1618: Śmierć Andrzejka i Marzenki. Pijany Mariusz Jaszewski zabije Lisieckich

Jak się okazuje, ekipa "M jak miłość" miała do podjęcia bardzo trudną decyzję, która miała zaszokować widzów. To akurat na pewno się uda, bo wszystkim trudno uwierzyć w fakt, że Lisieckich nie będzie już w serialu. Uważni fani "M jak miłość" mogą się jednak doszukiwać pewnych znaków i zmian, które już wprowadzono do hitu TVP. Przykładem może być sprawa siedliska, które kupią Budzyńscy. Marzenka i Andrzejek niby mają budować swój własny dom, ale wiadomo już, że nie zdążą rozgościć się w swoim gniazdku. Mariusz Jaszewski z kolei od dawna ma problemy z synem Dawidem (Iwo Wiciński), jego małżeństwo jest dalekie od ideału, więc nie będzie dziwnym, że w końcu się załamie i pod wpływem emocji upije się i podejmie głupią decyzję o poprowadzeniu auta.

Przeczytaj: M jak miłość. Oto dziecko Uli i Bartka. Wreszcie się doczekają, ale wcale nie będą szczęśliwi

W 1618 odcinku "M jak miłość" widzowie ostatni raz zobaczą Marzenkę i Andrzejka. W sieci pojawiały się informacje o tym, że Oświeciński mógł stracić rolę w "M jak miłość" przez jego problemy z prawem. Chodzi dokładnie o rzekome posłużenie się aktora fałszywą fakturą VAT, za co grozi mu kara więzienia. Póki co sprawa nie jest wyjaśniona, a on nie przyznaje się do winy. Jak podaje "Świat Seriali" ta sytuacja nie miała jednak wpływu na zwolnienie mężczyzny z "M jak miłość". Losy Andrzejka i Marzenki miały być przesądzone już dawno temu. 

Marzenka i Andrzejek odchodzą z M jak miłość. Zginą w tragicznym wypadku w Grabinie! Najpiękniejsze momenty tej pary przed śmiercią
Najnowsze