Wszystko zaczęło się od Ilony Łepkowskiej, cenionej już wówczas scenarzystki, która na koncie miała już takie filmowe hity jak „Kogel-mogel, „Galimatias, czyli kogel-mogel II“ czy „Komedia małżeńska“. To właśnie ona wpadła na pomysł, by stworzyć serial o losach wielopokoleniowej rodziny mieszkającej w Grabinie. Inspiracją dla samego tytułu stało się zaś założenie, aby imiona wszystkich dzieci nestorów rodziny Mostowiaków - Barbary (Teresa Lipowska) i Lucjana (Witold Pyrkosz) – zaczynały się na literę „M“. Tak zaczęła się więc historia Marysi (Małgorzata Pieńkowska), Marka (Kacper Kuszewski), Marty (Dominika Ostałowska) i Małgosi (Joanna Koroniewska).
Niespodziewany sukces
Akcja serialu pierwszego odcinka rozgrywa się w dniu 40. rocznicy ślubu Barbary i Lucjana. Z tej okazji w Grabinie spotyka się cała rodzina. Z czasem zaczęła się ona coraz bardziej powiększać.
Wszyscy, którzy pracowali nad pierwszymi odcinkami serialu, dziś zgodnie jednak przyznają, że wówczas nikt nie podejrzewał, że produkcja spotka się w tak dużą, rosnącą z roku na rok, sympatią widzów. Już trzy lata później „M jak miłość“ po raz pierwszy nagrodzone zostało jako najlepszy polski serial telewizyjny, a rok później losy Mostowiaków zgromadziły przed telewizorami rekordową widownię - ponad 12 mln widzów!
Rozstania i powroty
Na przestrzeni kolejnych lat skład ekipy współtworzącej serial często podlegał zmianom. W 2007 r. z produkcją pożegnała się odpowiedzialna dotąd za scenariusz Ilona Łepkowska. Cztery lata później z obsady odeszła Małgorzata Kożuchowska, której rola Hanki przyniosła status gwiazdy, a dwa lata po niej także Joanna Koroniewska przez 13 lat wcielająca się w postać Małgosi. Bolesnym ciosem zarówno dla produkcji, jak i dla widzów stała się także śmierć Witolda Pyrkosza czyli serialowego Lucjana, który odszedł w 2017 r. Dwa lata temu z serialem i rolą Marka Kacper Kuszewski.
W ostatnich latach nie brakowało jednak również głośnych powrotów aktorów związanych z produkcją przed laty. W obsadzie na nowo zagościła m.in. Dominika Ostałowska, Marcin Bosak czy Joanna Sydor.
Po 20 latach od emisji pierwszego odcinka serial wciąż gromadzi przed telewizorami kilkumilionową widownię. Do tej pory wyemitowanych zostało już 1539 odcinków, ale produkcja na tym nie zamierza poprzestać. Praca nad kolejnymi wre.
Jak gwiazdy "M jak miłość" wspominają swoje początki na planie?
Katarzyna Cichopek: „Z serialem jestem związana dłużej, niż żyłam przed rozpoczęciem zdjęć. Pierwszy raz przyszłam na plan, gdy miałam siedemnaście lat. Wspominam tamte czasy z rozrzewnieniem. Wiele się zmieniło, a serial trwa, wciąż ma rzeszę fanów i bardzo wysoką oglądalność. Dzięki widzom, którzy pokochali „M jak miłość”, jesteśmy, pracujemy i od dwudziestu lat tworzymy nowe odcinki najlepiej jak umiemy. Piękna przygoda.”
Teresa Lipowska: „Gdy w sierpniu 2000 roku zaczynaliśmy zdjęcia do „M jak miłość“, nikt z nas nawet w najśmielszych oczekiwaniach nie przewidywał, że doczekamy takiego jubileuszu! Myśleliśmy, że ta przygoda skończy się na kilku czy co najwyżej kilkunastu odcinkach. Nie będzie cienia przesady w stwierdzeniu, że z chwilą podpisania umowy na ten serial moje życie odwróciło się w stronę słońca.“
Marcjanna Lelek: „Na planie „Emki“ spędziłam całe swoje dzieciństwo. Dorastałam, ba, wychowałam się tam! Z pełną świadomością mogę stwierdzić, że ten serial mnie ukształtował. To, jaka jestem i kim jestem, w dużym stopniu zawdzięczam wspaniałym ludziom, których spotkałam przy pracy w „M jak miłość“.
Tak się zmieniali się aktorzy
Anna Mucha
Aktorka dołączyła do obsady serialu w 2003 r. w roli Magdy Marszałek – przyjaciółki Kingi i Piotrka oraz pierwszej poważnej miłości Pawła. Mimo wielu perypetii i życiowych rewolucji, nadal pozostaje jedną z najważniejszych osób w życiu Zduńskich.
Krystian Domagała
18-letni aktor dorastał na planie serialu na oczach widzów. W roli Mateusza Mostowiaka, syna Marka i Hanki, zadebiutował już jako niemowlak. Dziś jego serialowy bohater jest już dorosłym mężczyzną, który niedawno stanął nawet na ślubnym kobiercu.
Małgorzata Pieńkowska
Z serialem związana jest od samego początku, wcielając się w postać Marii Zduńskiej. Choć w 2012 r., po 12 latach pracy na planie serialu zdecydowała się rozstać z produkcją. Po dwóch latach aktorka postanowiła jednak powrócić na plan, z którym związana jest do dziś.
Dominika Ostałowska
Rola serialowej Marty, nieustępliwej sędzi i samotnie wychowującej syna matki, przyniosła aktorce dużą popularność. Na przestrzeni 20 lat jej bohaterka parokrotnie znikała z serialu na dłużej, Ostałowska nigdy jednak nie zdecydowała się na definitywne rozstanie z produkcją.