M jak miłość

M jak miłość po wakacjach. Piotrek odzyska przytomność, ale usłyszy fatalną diagnozę lekarza! Po dwóch zawałach czeka go dożywotnie leczenie!

2023-07-19 20:51

W 1737 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Piotrek (Marcin Mroczek) w końcu odzyska przytomność po dwóch rozległych zawałach serca ku wielkiej ucieszy rodziny. Tyle tylko, że szczęście Zduńskich i Rogowskich wcale nie potrwa długo, gdyż diagnoza lekarza wcale nie będzie optymistyczna. W 1737 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej okaże się, że Piotrka czeka dożywotnie leczenie i długotrwała rehabilitacja, ale nawet to nie da mu gwarancji powrotu do zdrowia, gdyż w każdej chwili będzie mogło dojść do kolejnej tragedii... Koniecznie poznajcie szczegóły!

Piotrek pozna wstrząsającą diagnozę w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach! Leczenie i rehabilitacja już mu nie pomogą?

W 1737 odcinku "M jak miłość" po wakacjach u Zduńskich w końcu pojawią się dobre wieści, gdyż Piotrek wreszcie odzyska przytomność. Zdradzamy, że mąż Kingi dwukrotnie przejdzie zawał serca, z czego pierwszy raz w siedlisku Budzyńskich, gdzie do czasu przyjazdu pogotowia będzie reanimować go żona, zaś drugi już w karetce. To spowoduje, że Piotrek będzie musiał przejść dwie operacje tyle, że po pierwszej z nich wcale się nie obudzi, a Kinga zostanie wyproszona z jego sali. Zrozpaczona Zduńska będzie błagać męża, aby jej nie zostawiał i w 1737 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej Zduński spełni jej prośbę, gdyż w końcu obudzi się ze śpiączki! Ale radość wcale nie potrwa długo...

Wszystko przez to, że w już 1737 odcinku "M jak miłość" po wakacjach jak podaje swiatseriali.interia.pl Piotrek usłyszy straszliwą diagnozę. Kardiolog da prawnikowi jasno do zrozumienia, że miał sporo szczęścia, gdyż tylko cud go uratował. A to dlatego, że skutki dwóch rozległych udarów będą bardzo poważne i spowodują stałe zmiany...

- Zawał był bardzo rozległy i tylko cudem uniknął pan najgorszego... Mimo wdrożonej terapii doszło do trwałego uszkodzenia mięśnia sercowego, które spowodowało u pana chorobę niedokrwienną serca pierwszego stopnia - zrelacjonuje mu lekarz.

W tym momencie w 1737 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej kardiolog wyjaśni Zduńskiemu, że to najłagodniejsze stadium choroby, ale to wcale nie będzie dobra wiadomość. I to nie tylko dlatego, że Piotrek będzie musiał być pod stałą opieką kardiologiczną, ale przede wszystkim, że wciąż będzie narażony na szereg poważnych konsekwencji, które mogą się różnie skończyć!

- Nie chcę straszyć, ale pan wie, co panu grozi, prawda? - zapyta pacjenta.

- Co mu grozi? - wtrąci przerażona Kinga.

- Dekompensacja układu krążenia, obrzęk płuc i ostra niewydolność oddechowa. Kolejny zawał. Poza tym: udar, ostra niewydolność serca, pęknięcie ściany serca... Zaburzenia rytmu przewodzenia. Lista niestety jest długa... - wyliczy lekarz.

Wtedy w 1737 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Zduńscy przerażą się jeszcze bardziej, ale lekarz uspokoi ich, że taki scenariusz wcale nie musi się sprawdzić. Tyle tylko, że Piotrek na poważnie będzie musiał zadbać o swoje zdrowie i zdecydowanie zmienić swój styl życia. Nie mówiąc już o dożywotnim leczeniu i długotrwałej rehabilitacji!

- Jeśli będzie pan postępował rozsądnie, to, miejmy nadzieję, nic takiego nie nastąpi. Trzeba nastawić się na dożywotnie leczenie i długotrwałą rehabilitację. Jeśli będzie się pan stosował do zaleceń, będzie pan mógł funkcjonować normalnie - doda kardiolog.

- Jeśli?... Kiedy pan tak mówi, panie doktorze, czuję się jak stary człowiek... - przyzna z goryczą Piotrek.

- Cóż... Nie ma pan już dwudziestu lat. Dlatego proszę potraktować moje słowa poważnie - zakończy stanowczo w 1737 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej.

Wypadek Piotrka na planie M jak miłość! Zduński sam prosi się o nieszczęście
Najnowsze