"M jak miłość" po wakacjach 2020 odcinek 1523 we wrześniu w TVP2
W 1523 odcinku "M jak miłość" po wakacjach nastąpi ciąg dalszy rozprawy Olka podczas procesu o zabójstwo Artura (Tomasz Ciachorowski), na której Chodakowski zmienił zeznania i przyznał się, że skazał Skalskiego na śmierć! Wszyscy w napięciu będą oczekiwali na wyrok sądu.
Prokurator (Grzegorz Woś) w nowym sezonie "M jak miłość" złagodzi nieco ton po tym jak Olek powiedział co naprawdę wydarzyło się w domku nad jeziorem kiedy obłąkany psychol chciał zabić Izę (Adriana Kalska), Marcina (Mikołaj Roznerski) i dzieci. Wcześniej żądał dla Olka aż 15-stu lat więzienia i uznania go winnym morderstwa z zimną krwią.
Ujawnienie prawdy przez Olka sprawi, że w 1523 odcinku "M jak miłość" nawet Kamil z trudem dojdzie do siebie po jego słowach... Do tego stopnia będzie mu ciężko pojąć do czego był zdolny jego kuzyn, że kiedy Aneta przystąpi do bezpośredniego ataku i zacznie krzyczeć mu prosto w twarz, że chce zniszczyć jej męża, Gryc na chwilę zaniemówi.
Po szyderczym uśmieszku Kamila też nie będzie już śladu. Jak podaje "Świat Seriali" zamiast tego kuzyn Artura w 1523 odcinku "M jak miłość" zapowie Anecie, że zemsta już go nie interesuje, bo Olek przyznał się jak było naprawdę. A o to przecież mu cały czas chodziło, żeby Chodakowski powiedział przed sądem jak zginął Artur!
Po ataku Anety w 1523 odcinku "M jak miłość" Kamil będzie tak oszołomiony, że już nie zabierze głosy na rozprawie. Nawet wtedy jak sąd wyda wyrok i skaże Chodakowskiego na karę w zawieszeniu, nie za zabójstwo, ale za nieudzielenie pomocy umierającemu Arturowi po bójce.
Sprawdź też: M jak miłość po wakacjach 2020. Olek pozbędzie się Kamila, ale będzie miał nowego wroga w szpitalu!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj >>>