"M jak miłość" odcinek 1452 - wtorek, 10.09.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W 1452 odcinku "M jak miłość" po wakacyjnej przerwie Ula i Bartek będą wyglądali na szczęśliwe małżeństwo, których miesiąc miodowy się jeszcze nie skończył. To jednak tylko pozory, bo Ula wciąż nie przestanie myśleć o swoim byłym narzeczonym. Nadal będzie się zadręczać myślą, czy dobrze zrobiła wybierając Bartka, a nie Janka.
Sprawdź też: M jak miłość po wakacjach 2019. Ula po ślubie z Bartkiem ukryje przed Jankiem ważny szczegół
Powrót do Grabiny po dłuższym urlopie Morawskiego jeszcze bardziej roztroi Ulę emocjonalnie. Do tego stopnia, że kiedy w 1452 odcinku "M jak miłość" Janek ją pocałuje, ona ulegnie uczuciom. I poczuje się zawiedziona kiedy policjant stwierdzi, że to ich pożegnanie i odejdzie bez słowa.
Świeżo upieczonej mężatce nie pozostanie nic innego jak wrócić do Bartka, który w 1452 odcinku "M jak miłość" zauważy w jej zachowaniu coś niepokojącego. - Masz rumieńce na twarzy?
- Bo jest zimno... - skłamie Ula, ale tak naprawdę będzie taka rozpalona z powodu Janka. - Kochanie, coś się stało?
Przeczytaj też: Ślub Magdy i Andrzeja w M jak miłość. Magda będzie w ciąży? Anna Mucha w sukni ślubnej - ZDJĘCIA z planu
Roztrzęsiona Ula uzna, że tylko wyjazd z Grabiny może ocalić jej małżeństwo. Postawi wszystko na jedną kartę i zaproponuje mężowi życiową rewolucję. - Nic się nie stało, Bartek... wszystko jest ok. Ja bym chciała stąd wyjechać, wiesz? Uciec i nigdy nie wrócić...
- Ale po co? Gdzie? Z kim?
- Z tobą! Z tobą chcę uciec, tak... Przytul mnie... I po chwili z ust niewiernej Uli padną bezczelne słowa: - Chcę być z tobą jak jeszcze nigdy. Chcę się z tobą kochać...