"M jak miłość" po wakacjach 2018 nowe odcinki od poniedziałku, 27.08.2018, o godz. 20.50 w TVP2
Małżeństwo Barbary i Lucjana z "M jak miłość" przez wiele lat było przykładem idealnego związku. Rozdzieliła ich dopiero śmierć Mostowiaka. Jego odejście spowodowało, że Barbara cierpiała na despresję. W kiepskim stanie psychicznym zdecydowała się nawet na wyjazd z Grabiny. Żeby dojść do siebie w czasie żałoby zamieszkała w domu Kingi (Katarzyna Cichopek) i Piotrka (Marcin Mroczek) na Deszczowej.
W nowych odcinkach "M jak miłość" po wakacjach 2018 Barbara wróci do rodzinnego domu, ale niezbyt długo będzie cieszyła się szczęściem w gronie najbliższych. Późną jesienią seniorkę rodu dotknie kolejne dramatyczne pożegnanie. Marek (Kacper Kuszewski) i Ewa (Dominika Kluźniak) wyjadą do Irlandii. Na dłużej...
Dom Mostowiaków w Grabinie opustoszeje. Zostaną w nim tylko Barbara i Zośka Kisielowa (Małgorzata Różniatowska). Czy w związku z tym w życiu Mostowiakowiej pojawi się jakiś nowy mężczyzna? Teresa Lipowska w wywiadzie dla portalu party.pl poruszyła temat kolejnego ślubu Barbary w "M jak miłość".
Dlaczego właśnie teraz? Aktorka została poproszona o komentarz w sprawie zakazów jakie produkcja serialu nakłada na gwiazdy. Chodzi głównie o ich wygląd, kolor włosów, fryzurę
- W "M jak miłość" nie zmienia się ani koloru włosów, uczesania, ani wizażu bez uzgodnienia. U mnie nie było powodów. Tyle siwych ile miałam mam, nic mi nie przybyło. Całe życie byłam blondynką, nigdy nie byłam brunetką, nie wyobrażam sobie tego... Siwa też nie będę nigdy! Mam zakaz, żeby następny raz nie wychodzić za mąż w "M jak miłość", ale to mi już nie grozi. W życiu prywatnym też, żebym miała dużo czasu dla serialu - ujawnła Teresa Lipowska.