Ciąża Kingi w "M jak miłość"
Nie jest już tajemnicą, że Kinga Zduńska urodzi bliźnięta. Szczęścia będzie dwa razy więcej niż się spodziewała a to zacznie ją przerastać. W nowych odcinkach „M jak miłość” Zduńska zacznie panikować. Najbardziej będzie bać się tego, że zwyczajnie nie da sobie rady. Na szczęście będzie mogła liczyć na pomoc Barbary (Teresa Lipowska), która specjalnie z tego powodu przeprowadziła się na Deszczową. W pogotowiu zawsze będzie też Maria (Małgorzata Pieńkowska) i Artur (Robert Moskwa).
Ciąża jest stanem wyjątkowym, ale też ciężkim. Każda przyszła mama martwi się o życie nienarodzonego maleństwa i zastanawia się, czy wszystko idzie zgodnie z planem. Kinga tego typu zmartwień będzie miała dwa razy więcej, właśnie dlatego, że nosi pod sercem dwa maleństwa. Czy jej dzieci będą zdrowe? Czy ciąża Kingi z „M jak miłość” będzie zagrożona? To na szczęście mało prawdopodobne. Na dotychczasowych zdjęciach zza kulis serialu było widać, że ciężarna Kinga pracowała w bistro z dużym brzuszkiem! Nie robiłaby tego, gdyby coś zagrażało życiu dzieci lub jej.
Na najnowszym zdjęciu z planu „M jak miłość” widać, że Zduńscy wychodzą ze szpitala. Czy coś się stało? Spokojnie to pewnie tylko wizyta kontrolna. Zastanawiająca jest tylko torba, którą trzyma Piotrek. Co jest w środku? Może rodzice bliźniaków przyjechali już na poród, ale zostali odesłani do domu? Może to tylko fałszywy alarm? Jedno jest pewne – Kinga wygląda kwitnąco! Ciąża jej służy. Ciekawe, jak będzie później…
i
