"M jak miłość" odcinek 1888 - poniedziałek, 10.11.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Wieczorem, w 1888 odcinku „M jak miłość”, Magda i Andrzej usiądą razem przy kominku w siedlisku. Ciszę przerwie tylko trzask ognia i niewypowiedziane emocje między małżonkami. Budzyński doskonale zrozumie, jak bardzo jego żona przeżywa decyzję Julii i Dimy o wyjeździe na Ukrainę.
Magda nie pogodzi się z wyjazdem Nadii w 1888 odcinku „M jak miłość”
– Jak się czujesz? – zapyta wprost prawnik.
– Jak widzisz, nie rozpaczam, nie płaczę, zrobiłam sobie ziółka na noc. Zaraz idę spać, wezmę sobie jakieś prochy... Jutro o tym pomyślę – odpowie Magda, z trudem powstrzymując emocje. – Jak tylko Dima wrócił z Ukrainy i Dima zadzwonił, to ja wiedziałam. Od razu czułam, że po prostu prędzej czy później on będzie chciał tam wrócić. Teraz pojadą całą rodziną, zabiorą Nadię.
– Kochanie, ale od kiedy Dima się odnalazł, to wiedzieliśmy, że tak będzie, że zabierze Nadię i wrócą do Ukrainy. Tam jest ich dom – przypomni jej Andrzej.
Andrzej okłamie Magdę? Zrobi to dla jej dobra
– Tak, wiem. Liczyłam na to, że mamy więcej czasu zanim ją stracimy – przyzna szczerze Budzyńska.
– Nie stracimy – odpowie Budzyński, choć zdaje sobie sprawę, że była kochanka oraz Dima z Nadią prawdopodobnie będą rzadkimi gośćmi w Polsce. Zawód lekarza jest bardzo wymagający, a Malicka spodziewa się dziecka. Przyszłe wydarzenia wskazują na fakt, iż Magda faktycznie może długo nie widzieć Nadii. Magda nie będzie w stanie myśleć o niczym. Dziewczynka stała się częścią jej rodziny, a myśl o tym, że ma wyjechać w niebezpieczne miejsce, sprawi, że serce Magdy pęknie. Choć Julia zapewni ją, że we Lwowie będą bezpieczni, Budzyńska nie uwierzy w te słowa.
W 1888 odcinku „M jak miłość” Budzyńscy będą musieli zmierzyć się z bólem rozstania z dziewczynką, którą traktują jak córkę. Magda spróbuje się nie załamać, ale jej rozpacz będzie widoczna. Andrzej zrobi wszystko, by dodać żonie siły, nawet jeśli oznacza to, że musi skłamać.