M jak miłość, odcinek 1885: Magda uratuje Kingę! Po ataku Hoffmana dostanie najsilniejszego napadu paniki - ZDJĘCIA

2025-10-27 20:48

W 1885 odcinku "M jak miłość" Kinga (Katarzyna Cichopek) dostanie kolejnego ataku paniki, gdy dowie się od Budzyńskich, że po ataku zboczonego Hoffmana (Mateusz Rusin) mogła skończyć jeszcze gorzej! Zduńska nie poradzi sobie z tą myślą i wówczas dostanie takiego napadu, jak nigdy wcześniej! Ale na szczęście, Magda (Anna Mucha) w 1885 odcinku "M jak miłość" będzie wiedziała, co robić w tej sytuacji i zdoła uratować swoją przyjaciółkę! W jaki sposób? Koniecznie poznaj szczegóły i zobacz to w naszej GALERII ZDJĘĆ!

"M jak miłość" odcinek 1885 - poniedziałek, 27.10.2025, o godz. 20.55 w TVP2

W 1885 odcinku "M jak miłość" Kingę napadnie kolejny atak paniki! I choć zboczony Hoffman w końcu trafi w ręce policji, gdy wpadnie na gorącym uczynku w trakcie molestowania nieprzytomnej Zduńskiej, to jednak jego ofiara wciąż będzie odczuwać skutki tego skutki. Zdradzamy, że żona Piotrka (Marcin Mroczek) tak szybko do siebie nie dojdzie. Tym bardziej, gdy na Deszczowej zjawią się Budzyńscy, który będą mieli jej w tym pomóc, ale niestety osiągną odwrotny efekt!

A wszystko przez to, że jak podaje swiatseriali.interia.pl w 1885 odcinku "M jak miłość" Zduńska nie wytrzyma, gdy dowie się od Andrzeja (Krystian Wieczorek), jak mogła skończyć po ataku napalonego Dariusza! Szczególnie, iż Budzyński wyjawi jej, że nie była jedyną ofiarą zboczonego Hoffmana, a jej poprzedniczki nie miały tyle "szczęścia", co ona.

Kinga nie wytrzyma po rewelacjach na temat zboczonego Dariusza w 1885 odcinku "M jak miłość"!

I na samą myśl o tym w 1885 odcinku "M jak miłość" Kindze aż zrobi się niedobrze! W Zduńską znów uderzy przypływ gorąca i zacznie jej się bardzo ciężko oddychać. Przyjaciółka Magdy nagle przestanie kontaktować, co oczywiście nie ujdzie jej uwadze.

- Kinga? Kinga, źle się czujesz? - zaniepokoi się Magda.

Tyle tylko, że przerażona Kinga w 1885 odcinku "M jak miłość" nie będzie w stanie wydusić z siebie ani słowa, czym na poważnie zmartwi i Andrzeja. Ale na szczęście, Magda będzie wiedziała, jak się zachować. Zdradzamy, że w tym momencie Budzyńska mocno przytuli do siebie swoją przyjaciółkę, a także pozbędzie się swojego męża, aby dodatkowo jej nie stresował.

- Mam iść po kogoś? - zapyta Andrzej.

- Nie, jedź już, ja się nią zajmę... - odpowie mu żona.

Magda zdoła opanować najsilniejszy atak paniki Zduńskiej w 1885 odcinku "M jak miłość"!

Tuż po wyjściu Andrzeja w 1885 odcinku "M jak miłość" Magda zacznie uspokajać Kingę, co na szczęście jej się uda, bo Zduńska z powrotem do niej wróci. Ale Budzyńska szybko dojdzie do tego, co tak naprawdę się przed chwilą z nią stało.

- Kiniuś, jesteś bezpieczna... Tylko oddychaj, to zaraz minie! - zapewni ją Budzyńska i gdy faktycznie tak się stanie, to wprost zapyta - Ten atak paniki... To nie był pierwszy raz, prawda?

I w 1885 odcinku "M jak miłość" Budzyńska wcale się nie pomyli, bo Zduńska tylko potwierdzi jej podejrzenia! Kinga otworzy się przed Magdą, która oczywiście znów popędzi jej z pomocą.

- Ale ten był najsilniejszy... Nie mogę przestać myśleć... Wiesz, ja czułam, że coś z tym facetem jest nie tak, ale do końca nie zaufałam... Nie poszłam za swoimi przeczuciami... - nie będzie mogła darować sobie Kinga.

- Nie mogłaś racjonalnie przewidzieć tego, co się wydarzy... Mimo wszystko, on się świetnie kamuflował... - spróbuje uspokoić ją Magda.

- Wiem... I ta psycholog, z którą rozmawiałam tuż po wszystkim, też mi to mówiła... Ale wiedzieć coś, a naprawdę tak myśleć i czuć, to dwie różne rzeczy... - podsumuje smutno Zduńska.

M jak miłość. Hoffman odurzy Kingę narkotykami! Dobierze się do żony Piotrka
Polska na ucho
Okno na świat