"M jak miłość" odcinek 1884 - poniedziałek, 20.10.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Kasia w "M jak miłość" nie może przestać myśleć o Jakubie. Fakty są takie, że to z jej powodu rozpadło się małżeństwo, bo lekarka wybrała życie z Mariuszem (Mateusz Mosiewicz). Kiedy w jej życiu pojawił się architekt, zapomniała o mężu. Uznała, że Karski chce czegoś innego od życia, rodziny, stabilizacji, dziecka. Ona uznała, że to nie dla niej, że chce rozwijać karierę, żyć pełnią życia. Takie właśnie miało być uczucie do Mariusza.
Niestety los chciał inaczej, a Kasia odkryła ciążę, której tak starała się unikać. Widzowie wiedzą, że kobieta zaszła w ciążę z Karskim i to on jest biologicznym ojcem dziecka, nawet jeśli sfałszowane badania mówią inaczej.
Kasia nie zapomni o Jakubie w 1884 odcinku „M jak miłość”
Kasia nie odpuści tematu Jakuba. Na jedno pytanie Anety w klinice ona wyleje swoje żale. Wyrzuty sumienia ją zjedzą.
- A Mariusz? Wspiera cię? Wszystko u was dobrze? - zapyta Aneta.
- Tak, bardzo dobrze nam się układa, jest cudownie - uzna Kasia, bez cienia ekscytacji w głosie.
- Ale? - podpyta czujna Chodakowska.
- Ale nie mogę przestać myśleć o Jakubie. O tym, jak bardzo go skrzywdziłam. Zamiast cieszyć. Się przyszłością… Nie wiem, nie mogę sobie z tym poradzić. Na szczęście udało mi się go przekonać, by zatrzymał dom. Weźmie kredyt i mnie spłaci.
- Zobacz jakie życie potrafi być przewrotne…
- No, bardzo… Nie rozstaliście się z Jakubem przez to, że nie chciałaś mieć dzieci, a teraz… - Aneta szybko zorientuje się, że walnęła dużą głupotę. Niestosowny komentarz od raz wywoła w Kasi grymas. Aneta przeprosi koleżankę.
Co dalej z Kasią, Jakubem i Mariuszem w "M jak miłość"?
Chociaż Kasia jest z Mariuszem, wciąż myśli o byłym mężu. Okłamuje wszystkich, że nosi pod sercem dziecko architekta. To jedna wielki bzdura i manipulacja. Możliwe, że wkrótce wszystko obróci się przeciwko niej. Ta historia będzie miała swoją kontynuację.