"M jak miłość" odcinek 1883 - wtorek, 14.10.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1883 odcinku „M jak miłość” widzowie zobaczą, że w małżeństwie Jagody i Tadeusza Kiemliczów zaczyna się dziać coś niepokojącego. Jeszcze niedawno wyglądali na szczęśliwą rodzinę, razem wychowywali córeczkę Dorotkę, prowadzili firmę i wspierali się w trudnych chwilac. Tymczasem teraz Jagoda coraz częściej czuje się samotna i przytłoczona obowiązkami.
Jagoda w 1883 odcinku "M jak miłość" zwierzy się Dorocie z kłótni z Bartkiem
Kobieta przyjdzie z małą córeczką do domu Doroty i Bartka, ale zamiast wesołej pogawędki dojdzie do bardzo szczerej rozmowy. Już od progu Dorota zauważy, że coś jest nie tak.
– Przyszłaś z mamą co cioci? Kto się tak pięknie uśmiecha? – zapyta małą Dorotkę Kawecka z uśmiechem.
– Oczywiście, że z mamą, tata nie ma czasu na takie rzeczy. Tata nie ma czasu na nic! – wypali wściekła Jagoda, czym od razu zaniepokoi przyjaciółkę.
– Przepraszam, muszę się wygadać – doda ze smutkiem. – Pokłóciłam się z Tadziem. Wkręcił się w robotę, prawie w ogóle się nie widujemy... Wszystko jest na mojej głowie. Dom, wujek, dziecko. Mam dosyć.
Dorota w 1883 odcinku "M jak miłość" stanie w obronie Tadzia
Dorota spróbuje ją uspokoić. – Oj, kochana, ale wiesz, że wiosna to najgorętszy sezon. Wszyscy chcą zmian w ogrodzie, teraz, natychmiast. Chcą ten czas wykorzystać na maksa.
– Tak, wiem, po prostu mi się uzbierało... Całe szczęście, że jest Bartek, bo gdyby nie on... – powie Jagoda, lecz widząc, że Dorocie zrzedła mina, szybko urwie temat.
Wkrótce Kawecka sama przyzna, że i u niej nadchodzą zmiany. W 1883 odcinku „M jak miłość” wyzna Jagodzie, że razem z Bartkiem podjęli decyzję o wyprowadzce z Grabiny. Ta wiadomość tylko pogłębi smutek Jagody, która będzie miała wrażenie, że traci ostatnią bliską osobę, z którą może szczerze porozmawiać.
Na szczęście nie wszystko stracone. Choć w małżeństwie Jagody i Tadeusza pojawi się kryzys, to nie będzie to jeszcze koniec. Widzowie zobaczą, że wciąż łączy ich miłość, a problemy wynikają głównie z przemęczenia i braku czasu. Jeśli tylko Tadeusz zrozumie, jak bardzo żona potrzebuje jego wsparcia, jest jeszcze szansa, że wszystko da się naprawić.