"M jak miłość" odcinek 1857 - poniedziałek, 17.03.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1857 odcinku "M jak miłość" Marta z Jackiem wpadną z wizytą w rodzinne strony Mostowiaków, gdzie radośnie przywitają ich Rogowscy i Barbara. Małżeństwo nie przyjedzie do Grabiny bez powodu i dość szybko wyjdzie na jaw prawdziwy cel wizyty zakochanych.
Prawdziwy cel wizyty Marty z Jackiem w Grabinie
Mostowiakowa zachwyci się prezentem świątecznym od córki i zięcia. Przypomnijmy, że scenariusz omija pokazywanie Wigilii wśród ulubionych bohaterów, a w 1857 odcinku "M jak miłość" będzie już po Świętach Bożego Narodzenia. Marta z Jackiem wręczą Barbarze oraz Rogowskim zaległy prezent świąteczny, czym lekko ich przekupią. Zanim to jednak nastąpi, Milecki powie wprost o pewnym problemie w związku z wyjazdem do Włoch, gdzie udają się z żoną na Sylwestra.
- (...) Nie mamy z kim zostawić Kropki... W tych terminach wszystkie hotele dla zwierząt są zarezerwowane - opowie Jacek.
- Ratunku... - poprosi Marta, licząc na pomocną dłoń od Rogowskich. To oni mieliby przejąć opiekę nad kotem, kiedy małżeństwo wyjedzie do Włoch.
- A ja myślałam, że się za nami stęskniliście, a tu proszę! Prywata! - zaśmieje się Marysia (Małgorzata Pieńkowska).
Wyjątkowy prezent od Marty i Jacka dla Barbary
- Stęskniliśmy się, bardzo! - uzna Marta na przekór słowom siostry. Właśnie w tym momencie do kuchni wejdzie Barbara.
- Nie można było was ściągnąć na Święta, a tu taka niespodzianka! - ucieszy się seniorka, a Jacek wręczy jej zaległy prezent świąteczny. Tak samo zresztą jak Marysi i Arturowi (Robert Moskwa).
Barbara dostanie od bliskich perfumy, z czego bardzo się ucieszy. Wraz z Rogowskimi zgodzi się zająć kotkiem, by małżeństwo na spokojnie polecało do Włoch, gdzie spędzą Sylwestra z Łukaszem (Jakub Józefowicz), Patrycją (Alżbeta Lenska) oraz Jasiem (Aleksander Cacko).