"M jak miłość" odcinek 1851 - poniedziałek, 24.02.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1851 odcinku "M jak miłość" życie Rogowskich zamieni się w koszmar. Pewien wróg niszczy spokój w Grabinie i nie tylko Marysia z Arturem odczują problem. Największe pretensje ma Kisielowa (Małgorzata Rożniatowska), która od jakiegoś czasu zmaga się z wrogiem. Całą winę przypisuje Żakowi (Krzysztof Tyniec), bo to on nie chce pozbyć się źródła problemu.
Koszmar Rogowskich
Poranek w domu Mostowiaków w Grabinie w 1851 odcinku "M jak miłość" zacznie się od kiepskiej pobudki. Marysia z Arturem gorzko odczują obecność koguta, który rujnuje spokój we wsi. Właścicielem ptaka jest Żak i nie chce on pozbywać się zwierzęcia. Mimo uporu Kisielowej, mężczyzna nie będzie chciał się poddać. Dla obudzonej Marysi to też będzie za wiele!
- Nie wiem, zdecydowanie trzeba coś z tym zrobić! - Rogowska wstanie brutalnie obudzona przez nieznośnego koguta.
- Ta, rosołek... - wrednie skomentuje Artur.
- Przestań! Wywieźć go jakoś, czy co... Zdecydowanie jestem w obozie pani Zofii, ja już nie mogę! - oburzy się Marysia w 1851 odcinku "M jak miłość"!
Rogowska zażegna konflikt w Grabinie?
Marysia nie zostawi tak tej sprawy. Chociaż kogut nie jest niczemu winny i nie zdaje sobie sprawy, że przeszkadza mieszkańcom, Marysia postanowi porozmawiać z Żakiem. Nie wytrzyma dłużej porannego zrywania z łóżka przez pianie zwierzęcia. Podstępem zawoła Żaka do gabinetu w przychodni i umiejętnie podejdzie mężczyznę. Fakt będzie taki, że Robert doskonale zda sobie sprawę, że Zosia nie odpuści. Rogowska stanie po stronie seniorki i tym sposobem może coś ugrają... Wszyscy chcą odzyskać spokój w malowniczej i zazwyczaj cichej Grabinie!