"M jak miłość" odcinek 1831 - wtorek, 26.11.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Romantyczne sceny u Natalki i Karskiego potrwają naprawdę krótko. Adam od jakiegoś czasu interesuje się młodą Mostowiaczką, ale szybko doszedł do trafnych wniosków, że ta podkochuje się w Bartku. Pytał o Lisieckiego wprost, ale kobieta lawiruje między konkretnymi odpowiedziami. Trudno jednak ukryć, że relacja z Bartkiem wykracza poza przyjaźń. Przynajmniej ze strony kobiety, bo Lisiecki myśli tylko o chorej Dorocie (Iwona Rejzner).
Karski zrezygnuje ze starań o Natalkę
Randki i delikatne zbliżenia nie potrwają długo. Już w 1831 odcinku "M jak miłość" komendant zorientuje się, że uwodzenie Mostowiaczki nie ma sensu. Początkowo pokaże determinację, zaprosi policjantkę na randkę i nawet spróbuje zaprzyjaźnić się z jej córką. Niestety spotkanie nie przebiegnie po myśli randkowiczów, a splot zdarzeń sprawi, iż romantyczna atmosfera pryśnie.
To Karskiego nie powstrzyma, bo udowodni, że umie walczyć o swoje. Kiedy jednak w 1831 odcinku "M jak miłość" zobaczy, że Natalka nadal wzdycha do Bartka, tego nie przełknie. Kiedy nastanie wieczór, Adam powie wprost, że z tej relacji chyba nic nie będzie.
Adam zerwie z Natalią w 1831 odcinku "M jak miłość"
Karski zawita do Natalki późnym wieczorem, bez zapowiedzi wejdzie do mieszkania, by oddać zabawkę Hani.
- Sorry, za porę, ale to chyba zguba Hani, znalazłem w samochodzie - Adam poda policjantce maskotkę.
- Tak, dzięki. To jej ulubiona - przyzna Natalka, ale nawet nie zaprosi komendanta do środka.
- To tyle. Przepraszam za najście - uzna Karski, gotowy do wyjścia.
- Wiesz co, czekaj. Miałeś rację... Ja się okłamywałam. Nie umiałam przyznać sama przed sobą, że nadal byłam zakochana w Bartku i że nie jest mi obojętny, ale Bartek i Dorota są razem, tak? Naprawdę z całego serca życzę, żeby Dorocie udało się wygrać z chorobą i żeby byli szczęśliwi, bo na to zasługują - Natalka wyzna, co czuje w 1831 odcinku "M jak miłość", ale Adam też będzie miał coś do powiedzenia.
- Cóż... dziękuję za szczerość i gratuluję odwagi. W końcu dostrzegłaś i przyznałaś się do tego, co naprawdę czujesz. W tej sytuacji ja też będę z tobą szczery. Nie chcę, nie potrafię, nie będę nagrodą pocieszenia... - powie ostre słowa Karski i wyjdzie, zatrzaskując za sobą drzwi. To jasny komunikat, że nie chce dalszej relacji z Mostowiaczką. Jej uczucia do Bartka przekreślą szansę.