M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1793: Kasia i Justyna mają brata! Zmarła ciotka zaszła w ciążę, urodziła syna, ale matka Jana odebrała jej dziecko - ZDJĘCIA

2024-03-26 20:52

W 1793 odcinku "M jak miłość" tajemnica ciotki Kasi (Paulina Lasota) i Justyny (Magdalena Wieczorek) z młodości wyjdzie na jaw! Z listu, który do Mileny Stawskiej (Ewa Kania) napisał jej dawny ukochany Jan, wyniknie, że kiedy miała 17 lat zaszła z nim w ciążę. Urodziła dziecko, ale syna odebrała jej matka Maliszewskiego. Przed śmiercią Stawska słowem nie wspomniała siostrom, że mają ciotecznego brata! W ostatniej woli prosiła jedynie, by oddać Janowi jej listy do niego. Prawda o tragedii jaka spotkała ciotkę w 1793 odcinku "M jak miłość" wstrząśnie Kasię i Justyną. Czy odnajdą syna Stawskiej? A jeśli tak, kim on będzie? Sprawdź co już wiadomo i zobacz ZDJĘCIA.

"M jak miłość" odcinek 1793 - wtorek, 26.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2

Do Kasi i Justyny w 1793 odcinku "M jak miłość" wpadnie z wizytą Krzysiek Maliszewski (Adrian Brząkała), wnuk nieżyjącego już Jana. To on przekaże siostrom listy, które przez lata pisał do ich ciotki jego dziadek. Kasia od razu zauważy, że podczas wspólnego wieczoru kolega cały czas zerka w stronę Justyny, że jej ciężarna siostra coraz bardziej się Krzyśkowi podoba. Ona jednak uzna, że Krzysiek nie zainteresowałby się kobietą w ciąży, do tego z wyrokiem sądu i odsiadką w więzieniu, która czeka ją po porodzie.

Ale problemy Justyny w 1793 odcinku "M jak miłość" zejdą na dalszy plan, gdy jako pierwsza przeczyta w liście Jana do Mileny Stawskiej, że w młodości połączyła ich nie tyko wielka miłość, ale i dziecko. - Kasia, nie uwierzysz! Ciocia była w ciąży!

- Co ty mówisz?

- Zaszła w ciążę kiedy miała 17 lat!

- I urodziła dziecko?

- No nie wiem właśnie, bo nie przeczytałam jeszcze wszystkiego... - listy Jana, które nigdy nie dotarły do cioci Kasi i Justyny w 1793 odcinku "M jak miłość" staną się dla nich cennym źródłem informacji o wydarzeniach, które wiele lat temu rozdzieliły Milenę z ukochanym. Wyjdzie na jaw, że maczała w tym palce matka Maliszewskiego, bo Jan też nie miał skończonych 18-stu kiedy Milena zaszła z nim w ciążę.

Z tego co Jan napisał do Stawskiej w 1793 odcinku "M jak miłość" wyniknie, że po porodzie nie widzieli nawet swojego dziecka, że ich syn zabrała matka, która ukryła go przed nastolatkami, by nigdy go nie odnaleźli. A potem zginęła w wypadku i nikomu nie powiedziała co się stało z dzieckiem Stawskiej i Jana!

- Wszystkim zajęła się matka Jana. Obiecała, że im pomoże, ale na swoich warunkach. Matka Jana wzięła ich do siebie i kazała ukrywać ciążę, a jak ciocia urodziła to odebrała jej dziecko i... O Boże! Oni nigdy nie dowiedzieli się co się stało z ich synem, bo ta kobieta zginęła w wypadku i tę tajemnicę zabrała do grobu!

- Przez te wszystkie lata próbowali go odnaleźć, ale nigdy nie trafili na żaden ślad! Nic, jak kamień w wodę! Zobacz, ciocia przeżyła taką tragedię i nigdy nic nam nie powiedziała... - Kasia w 1793 odcinku "M jak miłość" nie będzie w stanie uwierzyć, że ta historia wydarzyła się naprawdę, że Milenę spotkało tyle nieszczęść w młodości. 

- Pamiętasz, co nam napisała w tym liście? "Dbajcie o dziecko, tak łatwo stracić to, co najcenniejsze..." - przypomni siostrze Justyna, która w 1793 odcinku "M jak miłość" będzie tak poruszona losami zmarłej już ciotki, że nie zostawi sprawy zaginionego brata bez wyjaśnienia. Na razie nie wiadomo kim będzie kuzyn sióstr Stawskich. Zapewne pojawi się w serialu już niebawem. 

M jak miłość. Cudowna niespodzianka Kamy dla dzieci Marcina. Zgodzi się na każdy układ!
Listen on Spreaker.
Najnowsze