"M jak miłość" odcinek 1789 - wtorek, 12.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1789 odcinku "M jak miłość" bracia Zduńscy zabiorą się za rodziców. Sprawa będzie poważna, bo Artur lekceważy swoje zdrowie i zalecenia lekarzy. Kiedy synowie dopadną go w szpitalu żarty się skończą! Rogowski będzie tłumaczył się Piotrkowi i Pawłowi, że przecież on wie, co robi, bo sam jest lekarzem i nie ma o co się martwić. Ale bracia nie dadzą się przekabacić i kiedy skończą z Arturem wezmą się za Marysię!
Okazuje się, że oboje Rogowscy napuszczą na siebie synów w 1789 odcinku "M jak miłość". Marysia poskarży się braciom, że Artur zaniedbuje sprawy swojego zdrowia. Z kolei Rogowski przekona Piotrka i Pawła, że Marysia codziennie naraża nie tylko swoje życie!
- Dziękuję, wiedziałam, że tylko wy go przekonacie - podziękuje Marysia synom w 1789 odcinku "M jak miłość" za namówienie Artura na "przegląd" w szpitalu. - Dobra, muszę jechać do Grabiny, spakować piżamę, szlafrok, szczoteczkę do zębów...
- Mamo, spokojnie ja w domu mam komplet przygotowany do szpitala - wetnie się Piotrek. - Kinga mnie zmusiła...
- Tak, a jutro ciebie odwiozę do Grabiny - zapowie Paweł.
- Nie, daj spokój, nie potrzebuję pomocy, dam sobie radę sama!
- Mamo, ale taki jest warunek Artura! - Paweł jasno postawi sprawę w 1789 odcinku "M jak miłość". - Nie będziesz jeździć po nocy, poza tym krótko mówiąc, jesteś podobno słabym kierowcą!
- Proszę?! Ja jestem słabym kierowcą? - obruszy się Marysia.
- I roztargnionym - doda Piotrek. - Artur powiedział, że już dwa razy zostawiłaś włączone światła i rozładowałaś akumulator.
- Ojej, no bo nie chciał jechać na badania i mnie zdenerwował!
I tak Rogowscy w 1789 odcinku "M jak miłość" napuszczą na siebie nawzajem synów i odniosą pełen sukces. Piotrek i Paweł znów pokażą, że wyrośli na mądrych, odpowiedzialnych i troskliwych synów.