"M jak miłość" odcinek 1787 - wtorek, 5.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1787 odcinku "M jak miłość" Iza pożegna się ze swoim dawnym życiu. Zrobi to w kiepskim stylu - kiedy Szymek będzie w fatalnym stanie psychicznym, ona pozbędzie się go! Chodakowska od początku romansu z Radkiem zaniedbywała dzieci, więc w dniu swojego ślubu po raz kolejny wykorzysta Marcina, aby zajął się nimi. Chodakowski oczywiście ulegnie prośbom eks żony, ale nawet on nie poradzi sobie ze stresem Szymka. W efekcie mały Chodakowski bardzo źle się poczuje!
Iza w 1787 odcinku "M jak miłość" wpadnie do Marcina niezapowiedziana i podrzuci mu smutne dzieciaki. Okaże się, że Aleksandra zachorowała i tym razem nie pomoże byłej synowej w opiece nad Szymkiem i Mają. A przecież Iza będzie wiedziała, jak bardzo jej syn przeżywa ten jej ślub!
Marcin w 1787 odcinku "M jak miłość" zabierze dzieci na pizzę i właśnie w restauracji na jaw wyjdzie w jak fatalnym stanie jest jego syn. Marcin spróbuje pomóc synkowi, ale dopiero Barbara okaże się skuteczna!
- Tato, boli mnie brzuch, mogę nie iść na ten ślub? - zapyta smutny Szymek tatę w 1787 odcinku "M jak miłość".
- Możesz, ale mamie będzie przykro...
- I super, po co my tam w ogóle jesteśmy potrzebni?!
Ostatecznie dzieci w 1787 odcinku "M jak miłość" pojadą z Marcinem do domu, gdzie będzie czekała już na nich Barbara. Mostowiakowa jak zawsze przywiezie ze sobą słodkości dla najmłodszych, w tym szarlotkę własnego wypieku z jablkami z sadu Lucjana (ś.p. Witold Pyrkosz). Szymek rzuci się na ciasto, jakby w życiu nic nie jadł, więc Marcin skomentuje to żartobliwie.
- Synek, a ty nie mówiłeś, że cię brzuch boli?
- Nic takiego nie mówiłem - odpowie synek z pełną szarlotki buzią.