"M jak miłość" odcinek 1787 - wtorek, 5.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1787 odcinku "M jak miłość" Iza po raz ostatni pokaże, jaką jest matką, szczególnie dla Szymka. Syn Marcina (Mikołaj Roznerski) i Kasi (Agnieszka Sienkiewicz), która zmarła przy porodzie - kocha Izę jak mamę. Ukochana Marcina została jego żoną, a kiedy Chodakowskim urodziła się córka Maja (Laura Jankowska), tworzyli razem ulubioną rodzinę widzów serialu. Iza zniszczyła to wszystko, bo oszalała na punkcie Radka. W finale znów pokaże, jak nieistotne są dla niej dzieci!
Szymek w "M jak miłość" od początku nie znosi Radka. Słusznie obwinia go za rozwód rodziców i w dniu ślubu będzie bardzo cierpiał. Iza doskonale będzie wiedziała, ze dziecko nie radzi sobie z tą sytuacją, więc uzna, że trzeba pozbyć się problemu!
I tak to Marcin w 1787 odcinku "M jak miłość" weźmie na siebie zadbanie o dobro Szymka. To on odbędzie z synem poważną rozmowę, dzięki której dziecko będzie w stanie znieść ślub swojej mamy.
- Dowiedziałam się, że mama, znaczy twoja mama się rozchorowała...- Iza wtargnie do domu Marcina z problemem, który będzie polegał na tym, że Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska) nie zajmie się dziećmi. - Byłyśmy umówione na jutro, że rano podwiozę jej dzieci, a ona przywiezie je do urzędu stanu cywilnego na 14. A w tym układzie, Aneta jest w pracy, niania wyjechała... Wiem, że nie powinnam cię prosić...
- Rozumiem, jutro będziesz miała kocioł, więc o której mam przyjechać? O 8?
- Jeśli to nie problem...
Czy w takim stylu Iza pożegna się z "M jak miłość"? Jeżeli jej "matkowanie" miałoby nadal polegać na tym, że podrzuca dzieci Marcinowi i jego rodzinie, to raczej nikt nie będzie po niej płakał.