"M jak miłość" odcinek 1786 - poniedziałek, 4.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1786 odcinku "M jak miłość" wyjdzie na jaw, że Dima chce wyjechać z kraju, O dziwo, bez Nadii. Uzna, że Budzyńscy zaopiekują się córką, a on zniknie. Właśnie z tego powodu zechce porozmawiać z Magdą, która stanie się dla niego kobietą idealną. Od początku widział jej dobroć i pomoc, ale z biegiem czasu zaczęły kiełkować romantyczne emocje. Nie można powiedzieć, że Budzyńska dawała mu jakiekolwiek znaki, bo ona jest wierna Andrzejowi. Niestety prawnik na własne oczy przekona się, że Ukrainiec faktycznie czuje coś do jego ukochanej. W tej sytuacji ojciec Nadii uzna, że może lepiej zniknąć.
- Dima, ja nie wiem co mam ci powiedzieć... - wykrztusi z siebie Magda w 1786 odcinku "M jak miłość", kiedy ojciec Nadii przyjdzie poinformować ją o wyjeździe. Chyba nie tylko tego konkretnego tematu będzie dotyczyła rozstrzygająca wymiana zdań Budzyńskiej z Dimą. Mężczyzna nie bardzo ukryje fakt, że Magda jest dla niego wzorem kobiety. Do większych wyznań nie dojdzie, bo do pomieszczenia wparuje Andrzej.
- Co się stało? - zapyta Budzyński.
- Dima wyjeżdża i prosi, żebyśmy zaopiekowali się Nadią - krótko wyjaśni Magda.
- A na długo? - zainteresuje się prawnik.
- Przepraszam, potem pogadamy - Dima w tym momencie przerwie rozmowę, bo nie o taką wymianę zdań mu chodziło. Prawdopodobnie chciał być z Magdą sam na sam i na poważnie wyznać swoje uczucia. Przecież to oczywiste, że wyjedzie z siedliska przez emocje względem Magdy. Wie dobrze, iż Budzyńska kocha męża, zresztą nie chce rozbijać tej rodziny, Budzyński domyśli się, że przerwał żonie i ojcu Nadii ważny moment. Spróbuje podpytać Dimę o jego emocje, prawdziwy powód wyjazdu.
- Tak będzie lepiej dla wszystkich - skomentuje całą sprawę Dima, właściwie potwierdzając fakt, iż zakochał się w żonie Andrzeja.