"M jak miłość" odcinek 1776 - poniedziałek, 29.01.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Mimo, że w 1776 odcinku "M jak miłość" Elka definitywnie zerwie zakład z Arturem o Frankę, bo zda sobie sprawę, że sprawy o tak zabrnęły za daleko, to Nowakowski nie odpuści. Postawił sobie za cel, że Franka będzie jego. Nieświadomy tego, że żona Pawła cały czas go podpuszcza, ma plan jak utrzeć mu nosa, postawi wszystko na jedną kartę, żeby zaciągnąć go do łóżka. Pewny siebie, wręcz bezczelny architekt nie będzie się bał reakcji Pawła, który według niego nie jest dla niego żadnym groźnym przeciwnikiem. Już w szkole podstawowej Artur bez trudu odbijał Zduńskiemu wszystkie dziewczyny, więc będzie przekonany, że z żoną też mu się uda.
Nie dość, że Franka i Paweł w 1776 odcinku "M jak miłość" nadal nie będą wiedzieli o zakładzie, jaki Artur zawarł z Elką, to jeszcze początkowo przez myśl im nie przejdzie, że Nowakowski jest bardzo niebezpieczny, że chodzi na terapię, zażywa leki przepisane przez specjalistę i nie daje po sobie poznać, lecz zmaga się z poważnymi problemami psychicznymi. Wynikają one z tego, że Artur to facet, który zawsze dostaje to, czego chce, nie uznaje porażek i świadomie krzywdzi ludzi.
Podczas kolejnego spotkania ze Zduńskimi w 1776 odcinku "M jak miłość" Artur zaprosi Frankę na kolację do swojego mieszkania, licząc na to, że wreszcie nawiąże romans z żoną Pawła. Co prawda Zduńska przyjmie zaproszenie, ale tylko po to, żeby zabawić się kosztem Artura, dać mu niezłą nauczkę za to, że tak chamsko ją podrywa.Nie będzie miała jednak pojęcia jak groźny, wręcz niebezpieczny może być Artur.
To Elka w 1776 odcinku "M jak miłość" zorientuje się, że podstęp Artura, żeby zwabić Frankę do siebie na seks i ją wykorzystać, może się źle skończyć jeśli ona w porę nie zareaguje. Zobaczy w jego mieszkaniu puste butelki po alkoholu, zdjęcia Franki w jego komputerze i obłęd w oczach. Była kochanka Artura ostrzeże Frankę, że Nowakowski to nieobliczalny mężczyzna, że odstawił leki i nadużywa alkoholu, więc ją potwornie skrzywdzić.
Franka w 1776 odcinku "M jak miłość" pójdzie do Artura, ale nie sama tylko z Pawłem. Wściekły Zduński przestanie nad sobą panować, każe byłemu przyjacielowi trzymać się z daleka od jego żony. W końcu uda się opanować sytuację. Artur przeprosi Zduńskich za swoje zachowanie. Zapewni, że w rewanżu zrobi projekt ich domu w Grabinie za darmo. Trudno jednak wierzyć w szlachetność jego pobudek i szczerość intencji wobec Pawła i Franki.