"M jak miłość" odcinek 1775 - wtorek, 23.01.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1775 odcinku "M jak miłość" Ania po powrocie z Basią (Gabriela Raczyńska) i Jaśkiem (Stanisław Dusza) z wakacji w górach, podejmie kolejne ważne decyzje życiowe. Przypomnijmy, że po zdaniu matury nastolatka już postanowiła pójść w ślady swoich rodziców i startować na prawo, ale teraz zdecyduje się na kolejny krok! A mianowicie próbę usamodzielnienia, a co za tym idzie wyprowadzkę od Marty i zamieszkanie z jedną z koleżanek, co oczywiście nie spotka się z aprobatą jej matki. Wszystko przez to, że w 1775 odcinku "M jak miłość" Wojciechowska doskonale będzie pamiętać wszystkie odpały córki, których dopuściła się w trakcie mieszkania z Budzyńskimi i szalenie będzie bała się powtórki tego scenariusza. Ale pod wpływem Andrzeja (Krystian Wieczorek) zdecyduje się zmienić decyzję!
A to dlatego, że w 1775 odcinku "M jak miłość" młoda Wojciechowska będzie już zupełnie innym człowiekiem i po jej wybrykach nie będzie już śladu. W końcu Ania przeszła terapię, dzięki której zakończyła przyjaźń z zepsutą Zuzą (Amelia Zawadzka) i odzyskała dawnych przyjaciół, pogodziła się z Magdą (Anna Mucha), a na dodatek podciągnęła się w nauce. I w związku z tym Budzyński uzna, że można jej zaufać i pozwolić na większą swobodę. Szczególnie, że Wojciechowska będzie już dorosła. I właśnie pod wpływem rozmowy z Andrzejem w 1775 odcinku "M jak miłość" Marta zgodzi się na wyprowadzkę Ani i jej wspólne zamieszkanie z koleżanką. Tym bardziej, że szybko znajdzie sobie w mieszkaniu zastępstwo za córkę!
Wszystko przez to, że w 1775 odcinku "M jak miłość" do Marty kolejny raz odezwie się Jacek, który pod wpływem Marysi (Małgorzata Pieńkowska) ponownie spróbuje swoich szans u byłej żony. I choć za pierwszym razem Wojciechowska dała mu kosza i nie umówiła się z nim kawę, którą za jej radą zaproponował wprost, to w 1775 odcinku "M jak miłość" otwarcie zapyta Martę, czy jest jeszcze szansa na to, aby do siebie wrócili! A w odpowiedzi dostanie zaproszenie do jej mieszkanie i propozycję spędzenia pierwszego wspólnego wieczoru od ich rozstania! I nie trudno się domyślić, że Jacek oczywiście je przyjmie, choć dawna żona wyraźnie zaznaczy, że póki co odbędzie się ono na stopie przyjacielskiej! Ale to i tak nie będzie stanowiło dla Mileckiego żadnego problemu, gdyż przecież od przyjaźni do miłości jest jeden krok! Szczególnie, że w byłych małżonkach wciąż będzie jeszcze uczucie!