"M jak miłość" odcinek 1759 - poniedziałek, 20.11.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W życiu Ani nastąpią ważne, duże zmiany. Dziewczyna wyląduje w sądzie w 1759 odcinku "M jak miłość". Maturzystka niejednokrotnie pokazywała się z tej kiepskiej, buntowniczej strony, robiła problemy i zadawała się z nieodpowiednimi osobami. Nawet niedawna akcja spotykania się Ani z Krisem (Stanisław Kawecki) pokazała, że dziewczyna za bardzo ufa ludziom. Okazało się bowiem, że chłopak to kryminalista, który chciał podejść dziewczynę, by dostać się do papierów i czuwać nad śledztwem Marty! Na szczęście oszustwo wyszło na jaw, a przykre doświadczenia dadzą Ani do myślenia. Podejmie ważne życiowe decyzje i pójdzie w ślady rodziców.
Otóż, w 1759 odcinku "M jak miłość" Ania pojawi się w sądzie, ale bynajmniej nie dlatego, że wpadnie w kłopoty z prawem. Wręcz przeciwnie, maturzystka zacznie przygotowywać się do studiów prawniczych! Dlatego też, postanowi podpatrzeć jak wygląda praca Andrzeja "od kuchni". Pojawi się w sądzie żeby obserwować Budzyńskiego, nauczyć się zawodu i dowiedzieć się czegoś więcej o zawodzie prawnika.
Marta i Budzyński pękną z dumy w 1759 odcinku "M jak miłość"
Marta i Andrzej zdecydowanie odczują dumę z córki, bo przez jakiś czas wręcz bali się o jej przyszłość. Na szczęście kłopoty z buntem Ani skończą się na dobre, a dziewczyna poważnie pomyśli o swojej karierze. Trzeba przyznać, że nie dała rady szczęśliwie się zakochać, bo każda relacja z chłopakami kończyła się fiaskiem. Największe uczucie połączyło ją oczywiście z Damianem (Olivier Proctor), ale związek upadł przed odległość. Skoro więc Ania do tej pory nie mogła znaleźć sobie miłości, odpowiedniego kandydata na chłopaka, dobrze, że pomyśli o sobie i karierze. Marta i Andrzej z pewnością ucieszą się, że córka idzie w ich ślady, a przecież zawód prawnika powinien zagwarantować jej dobry byt w przyszłości. A nia z pewnością może liczyć na wsparcie Marty i Budzyńskiego na drodze kariery.