"M jak miłość" odcinek 1761 - poniedziałek, 27.11.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1761 odcinku "M jak miłość" rozpęta się afera o dom Zduńskich. To miało być ich najukochańsze miejsce, a już na etapie projektu, pojawią się problemy. Szybko wyjdzie na jaw, że małżonkowie nie zgadzają się w kwestii wyglądu budynku, bo góralka chciałaby nowoczesną willę, a Zduński postawiłby na tradycję. Żeby jakoś załagodzić nierówne wizje domu, kobieta znajdzie architekta, który mógłby pogodzić wszystkie oczekiwania. Kiedy wyjdzie do męża z propozycją, ten nie będzie zachwycony.
- Ale jak to umówiłaś nas z architektem? - zapyta zdenerwowany Paweł w 1761 odcinku "M jak miłość".
- Normalnie, po prostu szukałam biur projektowych z dobrymi opiniami i tak znalazłam tego gościa, który ma naprawdę fajne realizacje i akurat miał wolny termin, pracuje też rzut beretem stąd... - zacznie wymieniać same plusy Franka, ale zobaczy irytację męża. - Paweł, spróbujmy, co nam szkodzi? Może akurat architekt połączy te nasze różne wizje - oznajmi się kobieta.
Franka zagrozi Pawłowi rozwodem. Tak postawi na swoim
Zduński zwróci uwagę, że architekci są drodzy, a oni nie mogą sobie pozwolić na nie wiadomo jakie wydatki. - Możemy wziąć gotowy projekt, ale i tak będziemy musieli wprowadzić zmiany, żeby jakoś adaptować te nasze preferencje - zauważy Franka, ale to absolutnie nie przekona Pawła.
- Ale projekt z katalogu będzie tańszy - uprze się Zduński. - Znacznie tańszy - podkreśli w 1761 odcinku "M jak miłość".
- Wiesz co będzie znacznie tańsze? Rozwód! - ostro skwituje Franka i tak postawi na swoim. Ostatecznie Zduński nie będzie miał wyjścia i razem z żoną wylądują u architekta Artura Nowakowskiego (Łukasz Garlicki), który okaże się znajomym Pawła z czasów podstawówki. Już wiadomo, że mężczyzna mocno namiesza w życiu Franki i Zduńskiego.