"M jak miłość" odcinek 1758 - wtorek, 14.11.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1758 odcinku "M jak miłość" Bartek jako jedyny zwróci uwagę na to, że zachowanie Oli jest dziwne, a wręcz podejrzane. Tadeusz będzie wierzył w "wielką przemianę" niedoszłej narzeczonej i chęć zaprzyjaźnienia się z nim i jego żoną. Ale Lisiecki postanowi sprawdzić, czy to on ma rację i zrobi coś, co może raz na zawsze zakończyć zbrodnicze działania Oli. Czy Bartek wsadzi psycholkę za kratki?
Bartek w 1758 odcinku "M jak miłość" zaobserwuje dziwne miny i przymilne uśmieszki Oli. Zdziwią go także rozdawane w geście przyjaźni przez nią przetwory. Szczególnie, że po ich zjedzeniu ludzie zaczną się czuć gorzej. Nawet Staszek (Sławomir Holland), postrzelony przez bandytę Igora (Bogusław Kudłek), dostanie od Jagody (Katarzyna Kołeczek) w szpitalu taki prezent od Jagody i znajdzie się w fatalnym stanie!
Lisiecki dojdzie do wniosku w 1758 odcinku "M jak miłość", że dziwna Ola podtruwa Kiemliczów. I nie będzie się długo nad tym faktem zastanawiał, tylko postanowi go sprawdzić. Bartek zaniesie jeden z przygotowanych przez Olę soków do sanepidu na badanie. W ten sposób zdobędzie dowody, że odrzucona narzeczona truje wszystkich mieszkańców Grabiny, w tym komendanta Staszka. A stąd już jest dla Oli tylko jedna droga - prosto do więzienia. Jeżeli udowodniona jej zostanie próba popełnienia zabójstwa, być może nigdy nie wyjdzie na wolność.